Camp Nou pożegnało Gerarda Pique

Obrońca Barcelony rozegrał ostatni mecz przed swoimi kibicami. Katalończycy pokonali Almerię 2:0. Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego.

Publikacja: 05.11.2022 23:22

Camp Nou pożegnało Gerarda Pique

Foto: AFP

Była 83. minuta, kiedy Pique przekazał kapitańską opaskę, ze łzami w oczach ściskał się po kolei z każdym z kolegów z drużyny i wiwatowany przez publiczność po raz ostatni w karierze opuścił boisko na Camp Nou.

Miał szansę pożegnać się bramką. Trybuny domagały się, by podszedł do rzutu karnego, podyktowanego już w siódmej minucie po wideoweryfikacji za zagranie ręką przez Brazylijczyka Kaiky'ego. Widownia skandowała nazwisko Pique, ale on od razu wskazał na Lewandowskiego.

Polski as stanął przed pierwszą okazją do strzelenia gola dla Barcy z karnego, wykonał typowy dla siebie rozbieg, zmylił bramkarza, ale spudłował. Piłka otarła się tylko o zewnętrzną część słupka i wyszła poza boisko. To pierwsza niewykorzystana przez niego jedenastka od listopada 2021 roku (Bayern - Benfica w Lidze Mistrzów).

Katalończycy mieli kilka szans do uzyskania prowadzenia, ale do przerwy bramki nie zdobyli, a gdyby nie Marc-Andre ter Stegen mogli nawet z beniaminkiem z Almerii przegrywać.

Chwilę po przerwie, po indywidualnej akcji, trafił wreszcie Ousmane Dembele. Na 2:0 podwyższył kwadrans później Frenkie de Jong, dobijając strzał Ansu Fatiego.

Barca odniosła 11. zwycięstwo i będzie liderem przynajmniej do poniedziałku, kiedy swój mecz rozegra Real - z Rayo Vallecano na wyjeździe. Ale to był wieczór, który zostanie zapamiętany tylko i wyłącznie ze względu na pożegnanie Pique.

Była 83. minuta, kiedy Pique przekazał kapitańską opaskę, ze łzami w oczach ściskał się po kolei z każdym z kolegów z drużyny i wiwatowany przez publiczność po raz ostatni w karierze opuścił boisko na Camp Nou.

Miał szansę pożegnać się bramką. Trybuny domagały się, by podszedł do rzutu karnego, podyktowanego już w siódmej minucie po wideoweryfikacji za zagranie ręką przez Brazylijczyka Kaiky'ego. Widownia skandowała nazwisko Pique, ale on od razu wskazał na Lewandowskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ligi zagraniczne. Pozostała tylko jedna zagadka. Kto wygra wyścig o mistrzostwo Anglii?
Piłka nożna
Nie żyje znany ukraiński piłkarz i trener. Był wicemistrzem Europy z reprezentacją ZSRR
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley
Piłka nożna
W Paryżu strzeliły korki od szampana. PSG znów mistrzem Francji
Piłka nożna
Rosyjskie miliony w Budapeszcie. Gazprom ma zostać sponsorem słynnego węgierskiego klubu
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?