Eliminacje Euro 2024. Los był dla Polaków bardzo łaskawy

Czechy, Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia będą rywalami naszej reprezentacji w walce o awans na mistrzostwa Europy, które w 2024 roku zorganizują Niemcy.

Publikacja: 10.10.2022 03:00

Patrik Schick był – obok Cristiano Ronaldo – najlepszym strzelcem Euro 2020, gdzie zdobył pięć brame

Patrik Schick był – obok Cristiano Ronaldo – najlepszym strzelcem Euro 2020, gdzie zdobył pięć bramek

Foto: AFP

Selekcjoner Polaków Czesław Michniewicz żartował, że jego wymarzeni przeciwnicy to Anglia, Szwecja, Grecja i Słowacja. Wyjście z takiej grupy byłoby wyzwaniem. Nie będziemy musieli się sprawdzać na tle tak silnych rywali, bo trafiliśmy do jednej z najsłabszych grup i brak awansu byłby ogromnym wstydem.

Fortuna Polsce ostatnio sprzyja. Podczas eliminacji do poprzedniego Euro mierzyliśmy się z Austrią, Macedonią Północną, Słowenią, Izraelem i Łotwą. Teraz zadanie wydaje się jeszcze łatwiejsze.

Mogło być gorzej

Czesław Michniewicz

To efekt rozstawienia, ale też szczęścia. Wystarczy spojrzeć na grupy B i C. Również losowani z pierwszego koszyka Holendrzy, z którymi rywalizowaliśmy w Lidze Narodów, wpadli na Francję, Irlandię i Grecję, a Włosi zagrają z Anglią, Ukrainą oraz Macedonią Północną, która stanęła im na drodze do mundialu. My – na ich tle – trafiliśmy na grupę śmiechu.

My potęg z drugiego koszyka uniknęliśmy i znaleźliśmy się w stawce pięciozespołowej, więc zostaną nam dwa wolne terminy na mecze towarzyskie – to gatunek spotkań wymierający – z rywalami bardziej wymagającymi niż San Marino, Andora czy Liechtenstein. Poza tym nie czekają nas dalekie, egzotyczne podróże.

– Mogło być gorzej – mówił Michniewicz TVP Sport. Ze względów politycznych trener wolał jedynie uniknąć spotkania z Białorusią. Przestrzegał też przed lekceważeniem Albanii, z którą mierzyliśmy się w eliminacjach mundialu w Katarze (4:1 w Warszawie i 1:0 w Tiranie).

Cieszył się także, że dostanie okazję do zmazania plamy. Chodzi o Wyspy Owcze, z którymi prowadzona przez niego młodzieżówka kilka lat temu zremisowała dwukrotnie w eliminacjach Euro.

Eliminacje Euro 2024
Grupy

Grupa A: Hiszpania, Szkocja, Norwegia, Gruzja, Cypr
Grupa B: Holandia, Francja, Irlandia, Grecja, Gibraltar
Grupa C: Włochy, Anglia, Ukraina, Macedonia Północna, Malta
Grupa D: Chorwacja, Walia, Armenia, Turcja, Łotwa
Grupa E: Polska, Czechy, Albania, Wyspy Owcze, Mołdawia
Grupa F: Belgia, Austria, Szwecja, Azerbejdżan, Estonia
Grupa G: Węgry, Serbia, Czarnogóra, Bułgaria, Litwa
Grupa H: Dania, Finlandia, Słowenia, Kazachstan, Irlandia Północna, San Marino
Grupa I: Szwajcaria, Izrael, Rumunia, Kosowo, Białoruś, Andora
Grupa J: Portugalia, Bośnia i Hercegowina, Islandia, Luksemburg, Słowacja, Liechtenstein

Szanować trzeba każdego przeciwnika, ale prawda jest taka, że tylko my z naszej grupy zagramy na mistrzostwach świata. – Faworytem jest Polska, ale chcemy z nią walczyć o pierwsze miejsce – zapowiada selekcjoner reprezentacji Czech Jaroslav Silhavy.

Jego rodacy w barażach mundialu ulegli Szwedom, którzy następnie przegrali z Polakami. Wyciągać wniosków z tego nie należy. Tym bardziej że przed rokiem Czesi doszli do ćwierćfinału Euro, pokonując Holendrów, a Patrik Schick został nawet – do spółki z Cristiano Ronaldo – najlepszym strzelcem turnieju. Napastnik Bayeru Leverkusen zdobył pięć bramek, ale Portugalczyk wzbogacił swój dorobek asystą.

Ostatni mecz z Czechami skończył się naszą porażką 0:1, ale to był tylko sparing i od tego czasu minęły już cztery lata. Jeszcze dłużej nie mieliśmy okazji mierzyć się z Mołdawią (poprzednio w 2014 roku) i Wyspami Owczymi (w 2006 roku). To jednak rywale, z którymi nigdy nie przegraliśmy. I oby tak pozostało.

Mołdawia doczekała się wprawdzie drużyny w Lidze Mistrzów (w zeszłym sezonie), ale większość składu Sheriffa Tyraspol stanowili obcokrajowcy. Nie ma więc czego się obawiać, choć podróż do Kiszyniowa będzie z pewnością jednym z najmniej przyjemnych momentów eliminacji, które w całości zostaną rozegrane w przyszłym roku.

Zaczną się 23 marca i potrwają do 21 listopada. Awans wywalczą po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy. O trzy pozostałe miejsca powalczą w barażach (marzec 2024 r.) po cztery najlepsze zespoły z dywizji A, B i C Ligi Narodów, które nie uzyskają przepustki do turnieju klasyczną drogą. Stawkę uzupełni gospodarz – Niemcy.

– Pamiętam atmosferę, jaka panowała na organizowanym przez nich mundialu w 2006 roku, te tłumy Polaków na trybunach. Fajnie byłoby znów to przeżyć – nie ukrywa Michniewicz.

Selekcjoner Polaków Czesław Michniewicz żartował, że jego wymarzeni przeciwnicy to Anglia, Szwecja, Grecja i Słowacja. Wyjście z takiej grupy byłoby wyzwaniem. Nie będziemy musieli się sprawdzać na tle tak silnych rywali, bo trafiliśmy do jednej z najsłabszych grup i brak awansu byłby ogromnym wstydem.

Fortuna Polsce ostatnio sprzyja. Podczas eliminacji do poprzedniego Euro mierzyliśmy się z Austrią, Macedonią Północną, Słowenią, Izraelem i Łotwą. Teraz zadanie wydaje się jeszcze łatwiejsze.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Myśleli, że sprowadzili byłego piłkarza Barcelony. Przyjechał jego bliźniak, który grał w Polsce?
Piłka nożna
Pożegnanie Kyliana Mbappe z Paryżem. Były gwizdy i cisza
Piłka nożna
Bayer Leverkusen śrubuje niesamowity rekord. Czy zakończy sezon bez porażki?
Piłka nożna
Mistrza Anglii poznamy dopiero w ostatniej kolejce. Arsenalowi pomóc może Tottenham
Piłka nożna
Lech - Legia, szczyt komedii w Ekstraklasie. Za kuriozalnymi scenami trudno było nadążyć