Wygrać na Old Trafford i świętować pierwsze w historii klubu mistrzostwo na boisku najbardziej utytułowanego rywala – to byłoby piękne zakończenie bajki o Leicester, które rzuciło wyzwanie bogaczom z Londynu i Manchesteru.
– Nie dopuścimy do tego – zapowiadają piłkarze United. Czerwone Diabły potrzebują punktów, by zachować szanse na awans do Ligi Mistrzów. Lisy przyjadą na Old Trafford bez swojego najlepsza strzelca, Jamiego Vardy’ego. Angielska federacja dołożyła mu jeden mecz kary (czerwona kartka i obrażenie sędziego), ale już tydzień temu drużyna Claudio Ranieriego pokazała, że potrafi grać także bez niego (4:0 ze Swansea).
Przewaga Leicester nad Tottenhamem jest tak duża (7 pkt), że nawet jeśli nie uda się pokonać United, losy tytułu mogą się rozstrzygnąć już następnego dnia w derbach Londynu. Chelsea zmierzy się u siebie z Tottenhamem i jak twierdzi Eden Hazard jego zespół zrobi wszystko, by mistrzem nie zostali ich sąsiedzi.
Wszystko wskazuje, że Bayern będzie świętował tytuł już w sobotę na swoim stadionie. Wystarczy, że w meczu z Moenchengladbach zdobędzie nie mniej punktów, niż Dortmund grający w tym samym czasie z Wolfsburgiem. Ale feta na razie musi poczekać, bo we wtorek do Monachium przyjeżdża Atletico. To będzie druga część wojny o finał Ligi Mistrzów. „Kicker” prognozuje, że Pep Guardiola da wolne Robertowi Lewandowskiemu, a w ataku zastąpi go Thomas Mueller. Na ławce mają usiąść też m.in. David Alaba i Arturo Vidal.
Drugi z polskich snajperów, Arkadiusz Milik, może w weekend przybliżyć się do mistrzostwa Holandii. Ajax wyprzedza PSV tylko lepszą różnicą bramek. Do końca sezonu zostały dwie kolejki. Zespół z Amsterdamu w niedzielę spotka się u siebie z 13. w tabeli Twente, za tydzień – na wyjeździe z przedostatnim De Graafschap. Rywali z Eindhoven czekają mecze z zamykającym tabelę Cambuur Leeuwarden i Zwolle (siódme miejsce).