Robił, co lubił. Stefan Szczepłek wspomina Tomasza Wołka

Usłyszałem o nim pierwszy raz od brata, który wrócił z obozu naukowego studentów historii w Zakopanem.

Publikacja: 22.09.2022 03:00

Robił, co lubił. Stefan Szczepłek wspomina Tomasza Wołka

Foto: Jakub Ostałowski

Powiedział, że spotkał tam studenta z Gdańska, który sypał nazwiskami piłkarzy z Ameryki Południowej, datami, wynikami meczów. Brat mówił, że był tą wiedzą oszołomiony. – Aż sobie zapisałem, jak się nazywał: Tomek Wołek. Jakbyście się kiedyś spotkali, to moglibyście tak gadać przez pół nocy – powiedział.

No i spotkaliśmy się po paru latach. Ja w styczniu 1974 roku zacząłem pracować w „Piłce Nożnej”, a on dojeżdżał do Warszawy jako stały korespondent tygodnika z Gdańska. I rzeczywiście demonstrowaliśmy przywiązanie do futbolowych kościołów Argentyny (Tomek) i Brazylii (ja), podkreślając jednakowoż, że sporu żadnego nie ma, bo w gruncie rzeczy religia jest ta sama.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 79 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Teraz do subskrypcji półrocznej i rocznej – bezpłatny dostęp do Nexto Premium na miesiąc
Piłka nożna
Hiszpania w półfinale Ligi Narodów, Holandia zagra o mundial z Polską
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Piłka nożna
Polska - Litwa 1:0. Drużyna, która nie daje radości
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Czas napisać nowy rozdział. Kadra gra o mundial
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Piłka nożna
Mundial 2026: Czy pod wodzą Thomasa Tuchela Anglia odniesie sukces? Znani wrócili do kadry
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście