Hiszpański zespół był rewelacją wiosennej części Champions League. Wyrzucił za burtę Juventus Turyn, później wyeliminował Bayern Monachium, przegrał dopiero w półfinale z Liverpoolem. Rok wcześniej triumfował w Lidze Europy.
Nic dziwnego, że teraz mały klub spod Walencji – sponsorowany od prawie ćwierć wieku przez lokalnego biznesmena Fernanda Roiga, właściciela firmy ceramicznej Pamesa i udziałowca sieci supermarketów Mercado – uważany jest za faworyta nowych rozgrywek UEFA. Znalazł się w nich, gdyż ubiegły sezon zakończył w Hiszpanii dopiero na siódmym miejscu. W obecnym nie poniósł jeszcze porażki (trzy zwycięstwa i remis), ustępuje tylko Realowi i Barcelonie, jako jedyny zespół nie stracił dotychczas gola.
Latem w drużynie nie doszło do wielu zmian. Prowadzi ją wciąż Bask Unai Emery. W bramce stoi Argentyńczyk Geronimo Rulli, duet stoperów tworzą Raul Albiol i Pau Torres, w środku pola haruje Francuz Etienne Capoue, obok niego w pomocy gra m.in. Argentyńczyk Giovani Lo Celso, a gole nadal strzela Gerard Moreno.
Liga Konferencji
Grupa C
Czwartek: Villarreal – Lech (18.45); Austria Wiedeń – Hapoel Beer Szewa (18.45).
15 września: Lech – Austria (21.00); Hapoel – Villarreal (21.00).
6 października: Lech – Hapoel (18.45); Villarreal – Austria (21.00).
13 października: Austria – Villarreal (18.45); Hapoel – Lech (21.00).
27 października: Villarreal – Hapoel (18.45); Austria – Lech (18.45).
3 listopada: Lech – Villarreal (21.00); Hapoel – Austria (21.00).
Do fazy pucharowej zakwalifikują się dwie najlepsze drużyny. Zwycięzca grupy awansuje bezpośrednio do 1/8 finału. Zespół, który zajmie drugie miejsce, zagra w 1/16 finału.
Zmienił się tymczasowo stadion. Mecz odbędzie się w oddalonej o 60 km Walencji – na obiekcie drugoligowego Levante, bo Estadio de la Ceramica, na którym zawsze ciężko gra się przeciwnikom, jest w przebudowie. Nie oznacza to jednak, że Villarreal straci swój mocny atut. Władze klubu zrekompensowały kibicom niedogodności i bilety na spotkanie z mistrzem Polski można było kupić już za 5 euro. W tej sytuacji trybuny bez wątpienia się zapełnią.