To dobry wynik, biorąc pod uwagę, że zgodnie z przewidywaniami to gospodarze prowadzili grę i atakowali, a Lechia ograniczała się do obrony, co najlepiej pokazują statystyki. Rapid był przez dwie-trzecie czasu przy piłce, oddał 20 strzałów, ale tylko trzy celne.

W ubiegłym sezonie Austriacy występowali w fazie grupowej Ligi Europy, potrafili pokonać Dinamo Zagrzeb i Genk, Lechia nie była więc faworytem, ale z trudnego terenu zdołała wywieźć korzystny rezultat. Za tydzień w Gdańsku może być święto.

Liga Konferencji
Druga runda eliminacji

Rapid Wiedeń - Lechia Gdańsk 0:0