Reklama

Legia - Wisła 2:1. Mecz transparentów

Grały drużyny, które zdobyły w sumie 28 tytułów mistrza Polski, a nie było na co patrzeć.

Publikacja: 25.02.2022 23:02

Legia - Wisła 2:1. Mecz transparentów

Foto: PAP/Leszek Szymański

To był najsłabszy mecz, jaki widziałem na Łazienkowskiej  od roku 1966, kiedy Legia grała z Szombierkami. Nie pasowała do tego „widowiska” tylko bardzo ładna bramka, zdobyta głową przez Tomasa Pekharta. Legia przeprowadziła jedną szybką akcję i to wystarczyło żeby zdobyć gola, bo krakowscy obrońcy na chwilę przysnęli.

Wisła miała jedną szansę na wyrównanie, ale z bliskiej odległości Zdenek Ondrasek nie trafił w bramkę. Udało się to dopiero w 80. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Ondraska Cezary Miszta nie utrzymał piłki w rękach i Konrad Gruszkowski z metra kopnął ją do siatki. To był pierwszy gol Wisły, strzelony w tym roku. Czekała na to do czwartego meczu.

RP.PL i The New York Times

Kup roczną subskrypcję w promocji - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Liverpool pogrążony w kryzysie. Czy Juergen Klopp wróci na ławkę trenerską?
Piłka nożna
Polska walczy o gwarantowane miejsce w Lidze Mistrzów. Legia znów nie pomogła
Piłka nożna
„Trzeba żyć chwilą”. Grzegorz Krychowiak dla „Rzeczpospolitej”
Piłka nożna
Liga Konferencji. Kryzys Legii nadal trwa, zwycięska Jagiellonia
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka nożna
Liga Konferencji. Częstochowskimi rymami w trenera Papszuna. Wygrane Lecha i Rakowa
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama