Latal, który z drużyną z Gliwic zdobył wicemistrzostwo Polski, podał się do dymisji jeszcze przed startem nowego sezonu. Poszło o politykę transferową, trener miał pretensje do władz klubu o brak wzmocnień, czarę goryczy przelała wysoka porażka z IFK Goeteborg (0:3) w eliminacjach Ligi Europy.
Zespół na kilka tygodni przejął dotychczasowy asystent Latala, Jiri Necek. Z marnym efektem – Piast wygrał tylko jedno z siedmiu spotkań, odpadł z Pucharu Polski i strzelił zaledwie cztery bramki. Nic dziwnego, że Latal traktowany jest w Gliwicach jak zbawca. Dobra okazja, by odbić się od dna już w sobotę: na Śląsk przyjeżdża jeszcze słabszy Górnik Łęczna.