Matka wszystkich derbów, jak nazywa się starcie drużyn z Dortmundu i Gelsenkirchen, wypada w ciekawym momencie. Schalke wróciło na właściwe tory i po fatalnym początku sezonu w trzech ostatnich meczach Bundesligi zdobyło siedem punktów. Borussia w tym samym czasie uzbierała tylko dwa punkty i nie może sobie pozwolić na kolejne wpadki, bo czołówka zaczyna jej odjeżdżać. Mimo plagi kontuzji, zespół Łukasza Piszczka do sobotniego spotkania przystąpi w roli faworyta. Ostatnie derby przegrał w 2014 roku, a przed własną publicznością jest niepokonany już od półtora roku.
Bayern drugi raz w ciągu trzech dni zmierzy się z Augsburgiem. To ulubiony rywal Roberta Lewandowskiego, wymarzony na przełamanie strzeleckiej niemocy. Polski napastnik wbił mu w karierze aż jedenaście bramek w dziesięciu meczach. W środę okazji poprawienia tego dorobku nie miał. Zwycięstwo kolegów w Pucharze Niemiec (3:1) oglądał z ławki, zbierając siły na rewanż w lidze.
Drugi z naszych snajperów, Arkadiusz Milik, od trzech tygodni leczy kontuzję. Szkoda, że koło nosa przejdzie mu akurat spotkanie z Juventusem, czyli możliwość bezpośredniej konfrontacji z Gonzalo Higuainem, który latem odszedł z Napoli, okrzyknięty przez kibiców zdrajcą. Argentyńczyk nie będzie musiał wysłuchiwać w Turynie nieprzychylnych przyśpiewek pod swoim adresem, bo ze względów bezpieczeństwa fani gości nie zostaną wpuszczeni na stadion.
W niedzielę dojdzie w Serie A do pojedynku polskich bramkarzy: Łukasza Skorupskiego (Empoli) i Wojciecha Szczęsnego (Roma), a Karol Linetty będzie miał okazję zagrać z Interem.
Kibice Legii powinni sobie zarezerwować sobotnie popołudnie, by sprawdzić, w jakiej formie przed meczem Ligi Mistrzów w Warszawie są piłkarze Realu Madryt. Królewscy spotkają się na wyjeździe z niepokonanym w tym sezonie na swoim boisku Deportivo Alaves.