Przez ostatnie 20 minut nikt na stadionie przy Łazienkowskiej nie siedział. Wszyscy stali, a emocje tak rozgrzewały, że nawet dało się zapomnieć o zimnie i mrozie. Ponad 30 tysięcy gardeł śpiewało, grając razem z piłkarzami Jacka Magiery. Przez Warszawę niosło się „nie poddawaj się” - i Legia się nie poddała. Mądrze się broniła, co i rusz wyprowadzając kontrataki. Minimalne zwycięstwo 1:0 udało się dowieźć do końca i mistrz Polski na wiosnę zagra w Lidze Europy. To jedno zwycięstwo pozwoliło Legii na zajęcie trzeciego miejsca w niesamowicie silnej grupie. 12 grudnia mistrz Polski pozna rywala, z którym zagra w lutym o awans do 1/8 finału LE.