Zima nie tyle zaskoczyła ligowców, ile mocno dała im się we znaki. Końcówka rundy była za długa dla wszystkich – kontuzje, brak świeżości i w wielu przypadkach odpowiedniej mobilizacji. W grudniu rozegrano trzy kolejki – Lechia Gdańsk dwa z tych meczów przegrała, Jagiellonia oraz Termalica z Niecieczy po jednym, a Lech i Legia remisowały tracąc punkty.
Szczególnie mogą pluć sobie w brodę w Gdańsku. Grudzień zawodnicy Piotra Nowaka zaczynali z trzema punktami przewagi nad Jagiellonią. Nie mieli zbyt łatwego terminarza, bo dwa spotkania grali na wyjeździe: w Krakowie z Wisłą oraz z Koroną w Kielcach, a między tymi meczami do Gdańska przyjeżdżał Śląsk Wrocław. I tylko to domowe spotkanie piłkarze Nowaka byli w stanie rozstrzygnąć na swoją korzyść.