Kariera Kamila Grosickiego nabrała w ostatnich dniach rozpędu. We wtorek tuż przed północą podpisał umowę z Hull, w środę obejrzał spotkanie swojej nowej drużyny na Old Trafford (bezbramkowy remis z Manchesterem United), w sobotę powinien już zagrać przeciw Liverpoolowi.
W klubie wiążą z Grosickim wielkie nadzieje. Ma zastąpić dotychczasowego lidera zespołu Roberta Snodgrassa (sprzedanego do West Hamu) i uratować beniaminka przed spadkiem. – Sytuacja jest trudna, ale przyjechałem tu po to, by ją poprawić. Zrobię wszystko, żeby Hull pozostało w Premier League. Wprowadzę do drużyny boiskowe szaleństwo – obiecuje wychowanek Pogoni Szczecin.