Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 23.11.2017 17:44 Publikacja: 23.11.2017 17:29
Foto: PAP, Leszek Szymański
W Legii mają doskonale przećwiczony scenariusz, w którym z chaosu i – wydawało się – niemożliwego do ogarnięcia kryzysu rodzi się coś wielkiego. Tak naprawdę w trwających rozgrywkach mamy niemal idealną powtórkę sprzed roku i w mniejszym stopniu sprzed dwóch lat.
Czyli najpierw fatalny pod niemal każdym względem początek sezonu, problemy nie tylko na boisku, ale również z kibicami oraz w gabinetach, wymiana trenera i ekspresowe odrabianie strat. Poprzedni sezon był kulminacją – z jednej strony sukcesy sportowe były większe niż na co dzień – wszak Legia awansowała do fazy grupowej Ligi Mistrzów – a z drugiej bałagan wokół klubu był też większy niż zazwyczaj. Zamieszki kibiców na meczu z Borussią Dortmund, zamknięcie obiektu na spotkanie z Realem Madryt. Przede wszystkim jednak konflikt właścicieli, który doprowadził do tego, że mistrz Polski jest dziś wyłącznie w rękach Dariusza Mioduskiego, który spłacił wspólników i przejął ich udziały. Fakt, że Jacek Magiera, zatrudniony w miejsce Besnika Hasiego, zdołał odrobić 12 punktów straty i zdobyć mistrzostwo, zakrawał niemal na cud.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Barcelona rozbiła 6:0 Valencię. Po dwa gole strzelili Fermin Lopez, Raphinha i Robert Lewandowski. Teraz czas na...
Polskie kluby przeznaczyły latem na transfery łącznie ponad 40 mln euro. To rekord Ekstraklasy. Wrócili piłkarze...
Reprezentacja Polski po zwycięstwie z Finlandią i remisie z Holandią jest bardzo blisko co najmniej drugiego mie...
Fernando Santos został zwolniony z posady selekcjonera reprezentacji Azerbejdżanu - poinformował sekretarz gener...
Mecz z Finlandią był ważniejszy od tego z Holandią. Gdybyśmy przegrali, moglibyśmy pożegnać się z nadziejami na...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas