Strejlau: Nic nie zastąpi dumy z reprezentowania kraju

- Mecze towarzyskie nie cieszyły się dużą sympatią ani trenerów, ani zawodników, ani nawet kibiców - mówi Andrzej Strejlau, trener piłkarski, były selekcjoner reprezentacji Polski.

Aktualizacja: 25.01.2018 15:59 Publikacja: 24.01.2018 18:15

Strejlau: Nic nie zastąpi dumy z reprezentowania kraju

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Portugalczycy i Włosi będą pierwszymi rywalami Polaków w Lidze Narodów UEFA – nowych rozgrywkach piłkarskich. Czy w napiętym terminarzu europejskiej piłki jest miejsce na kolejne zmagania reprezentacji?

Andrzej Strejlau: Te rozgrywki po prostu zastąpią spotkania towarzyskie. I to dobry krok UEFA, bo powinien pobudzić europejską piłkę. Mecze towarzyskie nie cieszyły się dużą sympatią ani trenerów, ani zawodników, ani nawet kibiców. Trenerzy raczej oszczędzali swoje gwiazdy, bo były to mecze bez stawki. Piłkarze natomiast bardzo często tłumaczyli, że nie mogą zagrać w takim spotkaniu ze względu na kontuzje czy przemęczenie. Z kolei kibice coraz częściej przychodzili na takie mecze raczej z przyzwyczajenia niż ze względu na emocje piłkarskie. Teraz czekają nas awanse i spadki, będzie to gra w najsilniejszych składach o to, by nie stracić szansy na pierwsze miejsce w dywizji.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose
Piłka nożna
Dyrektor Orlenu dla "Rzeczpospolitej": Nie komentujemy wydarzeń w PZPN
Piłka nożna
Drzwi na mundial szeroko otwarte. Zagrają nawet Jordania i Uzbekistan
Piłka nożna
Kto nowym selekcjonerem reprezentacji Polski? Karuzela zaczyna się kręcić
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Piłka nożna
Edward Iordanescu. Wprowadził Rumunię na Euro 2024, teraz ma odzyskać mistrzostwo dla Legii