Reklama
Rozwiń

Futsal: Hiszpania i Portugalia w finale mistrzostw Europy

Rzuty karne były potrzebne do rozstrzygnięcia półfinału mistrzostw Europy w futsalu, w którym Kazachstan mierzył się z Hiszpanią. W pierwszej serii pomylił się naturalizowany w Kazachstanie Brazylijczyk Taynan, co sprawiło, że w sobotę Hiszpanie staną przed szansą obrony tytułu sprzed dwóch lat. W finale UEFA Futsal Euro w Lublanie zmierzą się z Portugalią.

Aktualizacja: 08.02.2018 22:42 Publikacja: 08.02.2018 22:28

Higuita, brazylijski golkiper Kazachstanu, strzelił jedną z bramek w półfinałowym pojedynku z Hiszpa

Higuita, brazylijski golkiper Kazachstanu, strzelił jedną z bramek w półfinałowym pojedynku z Hiszpanią

Foto: Kacper Tarsa

W pierwszym z półfinałów bardzo szybko prowadzenie objęła Rosja - już w czwartej minucie po asyście Robinho na listę strzelców wpisał się Eder Lima. Drużyna Siergieja Skorowicza przez długi czas znakomicie neutralizowała ofensywne poczynania bramkostrzelnych dotąd Portugalczyków (17 bramek w trzech meczach). Dopiero po pół godzinie gry wyrównał Andre Coelho, następnie wyprowadzając swoją reprezentację na prowadzenie.

Na minutę przed końcem brzemienny w skutkach błąd popełnili arbitrzy - nie zauważyli, że portugalski golkiper Andre Sousa wyjechał z piłką poza linię pola karnego. Gdyby to dostrzegli, musieliby odgwizdać szóste przewinienie drużyny słynnego Ricardinho, co oznaczałoby przedłużony rzut karny dla Rosji. Milczenie sędziowskich gwizdków wykorzystał Bruno Coelho, kierując piłkę przez całe boisko do pustej bramki. Zamiast ewentualnego 2:2, tablica wskazywała więc 3:1 dla Portugalii i choć Rosjanie szybko strzelili kontaktowego gola, to nie zdążyli już wyrównać.

RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Jagiellonia Białystok poznała rywala. Legia już go ograła
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku