Piłkarskie transfery 2022 roku. Bazar otwiera bramę

Szykuje się rok pełen transferowych hitów. Wiele gwiazd, którym latem kończą się kontrakty, może już negocjować z nowymi pracodawcami.

Publikacja: 02.01.2022 18:52

Kylian Mbappe może porzucić Paris Saint-Germain dla Realu Madryt

Kylian Mbappe może porzucić Paris Saint-Germain dla Realu Madryt

Foto: AFP, Anne-Christine Poujoulat

Zimowe okno zwykle nie wzbudza takich emocji jak letnie, zmiana klubu w trakcie sezonu to ryzyko, które nie zawsze się opłaca. I choć tym razem na wielkie ruchy transferowe też pewnie przyjdzie nam poczekać, w najbliższych tygodniach może zapaść kilka ważnych decyzji.

Cała piłkarska Europa przygląda się uważnie, co zrobi Kylian Mbappe. Kilka dni temu w wywiadzie dla telewizji CNN Francuz zadeklarował, że dokończy sezon jako zawodnik Paris Saint-Germain.

– Nie przejdę w styczniu do Realu. Jestem szczęśliwy w Paryżu, chcę pomóc drużynie zdobyć wszystkie trofea – zapewnił mistrz świata.

Czytaj więcej

Złoty wieżowiec z Norwegii

Hiszpańskie media nie mają jednak wątpliwości, że Mbappe w końcu wyląduje w Madrycie. Prędzej niż później. Od dziecka kibicuje Królewskim, nigdy nie ukrywał swoich sympatii. Wydawało się, że trafi do Realu już w poprzednim oknie, kiedy do PSG przyszedł Leo Messi i w ataku zrobiło się bardzo ciasno. Madrycki klub proponował podobno nawet 220 mln euro, ale i ta oferta została odrzucona. Teraz będzie mógł Francuza pozyskać za darmo.

Smaku całej historii dodaje fakt, że za parę tygodni w 1/8 finału Ligi Mistrzów PSG zmierzy się właśnie z Realem. Według „L'Equipe" to powód, dla którego Mbappe wciąż zwleka z ogłoszeniem decyzji co do swojej przyszłości.

Czyżby rozważał jednak pozostanie w Paryżu? Na to liczą katarscy właściciele klubu i kibice. Mbappe wciąż jest najlepszym strzelcem drużyny. Były obawy, że znajdzie się w cieniu Messiego, ale gdy inni leczą kontuzje lub szukają formy, on cały czas świeci największym blaskiem. I nieprzypadkowo uważany jest za najgorętsze nazwisko na rynku. Obok Erlinga Haalanda.

Hiszpania kusi Haalanda

Młody Norweg jest jednak w innej sytuacji niż Mbappe. Jego umowa z Borussią Dortmund obowiązuje do czerwca 2024 roku, a szefowie klubu jeszcze niedawno zarzekali się, że nie sprzedadzą go za mniej niż 180 mln euro. Tyle że latem zostanie aktywowana klauzula w kontrakcie Haalanda, zgodnie z którą będzie mógł odejść już za 75 mln.

Trzeba jednak pamiętać, że to tylko kwota odstępnego, do której należy doliczyć premię za podpis, wysoką pensję i prowizję dla agenta. Cała transakcja, zdaniem dziennika „AS", może kosztować aż 400 mln. Ta sama gazeta twierdzi, że Haaland podjął już decyzję i w przyszłym sezonie będzie grał w Hiszpanii. Miał się wygadać kibicom spotkanym podczas urlopu w Andaluzji.

Takie informacje traktować jednak trzeba z przymrużeniem oka. Trudno uwierzyć, że Haaland nieopatrznie zdradził pilnie strzeżoną tajemnicę.

Na spełnienie jego oczekiwań stać by dziś było w Hiszpanii tylko Real. Barcelona walczy z długami, choć nie przeszkodziło jej to dokonać na razie najwyższego zimowego zakupu – za 55 mln sprowadziła z Manchesteru City Ferrana Torresa. Płatność została jednak rozłożona na raty, a Katalończycy nadal muszą szukać oszczędności, żeby zmieścić się w obowiązującym limicie wynagrodzeń.

Aby odciążyć budżet, chcą się pozbyć Philippe Coutinho i Samuela Umtitiego. Rozwiązanie problemów mogłoby przynieść usunięcie z listy płac Ousmane'a Dembele. Według „Bilda" został on zaoferowany Bayernowi, ale w Monachium do zatrudnienia Francuza podchodzą sceptycznie ze względu na jego trudny charakter.

Ameryka już nie tylko dla emerytów

Brytyjski „Daily Mail" naliczył w pięciu czołowych ligach aż 539 piłkarzy, którym w 2022 roku kończą się umowy. Wśród nich jest mistrz Europy Lorenzo Insigne.

Filigranowy włoski pomocnik to przedstawiciel wymierającego gatunku – jest wychowankiem Napoli i całą karierę poświęcił temu klubowi. Kilka razy był wypożyczony, ale za każdym razem wracał. Wygląda jednak na to, że ta historia nie doczeka się kontynuacji.

Poszło o pieniądze. Choć Insigne był jednym z liderów i zawsze zostawiał serce na boisku, Napoli chciało mu obciąć zarobki – zdaniem menedżera nawet o 50 procent. We Włoszech coraz więcej mówi się o tym, że Insigne przyjmie ofertę z Kanady i latem dołączy do Toronto FC, mistrza amerykańskiej MLS z 2017 roku.

– To świetne miejsce do życia, ale musisz brać pod uwagę, że przeprowadzka za ocean może spowodować, iż znikniesz z radarów. Tylko Zlatan Ibrahimović grał w MLS, a i tak było o nim głośno w Europie – ostrzega rodaka Sebastian Giovinco, który po transferze do Toronto przestał otrzymywać powołania do kadry.

MLS, traktowana niegdyś jako przystań dla emerytów, przyciąga coraz młodszych zawodników. I nie musi być kresem sportowego życia, nawet jeśli, jak Zlatan, piłkarz przekroczył już czterdziestkę.

Ibrahimović, mimo kłopotów zdrowotnych, jest obecnie najlepszym strzelcem Milanu, ma nadzieję przedłużyć umowę obowiązującą do czerwca i pomóc Szwedom awansować na mundial w Katarze.

Po odejściu Cristiano Ronaldo Serie A potrzebuje wyrazistych gwiazd. I może doczeka się powrotu Paula Pogby. – On nadal kocha Turyn – przekonuje jego agent Mino Raiola.

Kontrowersyjny Francuz od dawna łączony jest z Realem, ale wydaje się, że to temat już nieaktualny. Królewscy mają inne priorytety, więc Pogbę po raz drugi za darmo pozyskać może Juventus.

Wielka wymiana?

Cztery lata spędzone w Turynie były dla niego okresem pełnym sukcesów. Zdobył cztery tytuły mistrzowskie, dwa Puchary Włoch i zagrał w finale Champions League, po czym Juve sprzedało go Manchesterowi United za ponad 100 mln euro.

Niewykluczone, że będziemy świadkami wielkiej wymiany. Z Turynu na Old Trafford mógłby przejść Paulo Dybala, choć pojawiają się sygnały, że Argentyńczyk osiągnął porozumienie w sprawie przedłużenia umowy. Wciąż jednak nie złożył podpisu i będzie pewnie kuszony nie tylko przez Anglików.

Pogba był przez moment najdroższym piłkarzem świata. Tytuł ten odebrał Garethowi Bale'owi, który odcina kupony w Madrycie, ale być może to ostatnie chwile skrzydłowego z Walii na Santiago Bernabeu. Od sierpnia nie wyszedł na murawę, leczy kolejne kontuzje, a od futbolu woli grę w golfa. Trudno przypuszczać, by Real chciał go zatrzymać. W przeciwieństwie do Luki Modricia, który mimo 36 lat ciągle jest ważną postacią zespołu.

Zimowe okno zwykle nie wzbudza takich emocji jak letnie, zmiana klubu w trakcie sezonu to ryzyko, które nie zawsze się opłaca. I choć tym razem na wielkie ruchy transferowe też pewnie przyjdzie nam poczekać, w najbliższych tygodniach może zapaść kilka ważnych decyzji.

Cała piłkarska Europa przygląda się uważnie, co zrobi Kylian Mbappe. Kilka dni temu w wywiadzie dla telewizji CNN Francuz zadeklarował, że dokończy sezon jako zawodnik Paris Saint-Germain.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Kim jest Arne Slot? Holender, który zastąpi Juergena Kloppa w Liverpoolu
Piłka nożna
Barcelona przegrała mecz o wicemistrzostwo, Robert Lewandowski z golem. Real świętuje tytuł
Piłka nożna
Barcelona gra o wicemistrzostwo Hiszpanii, a Robert Lewandowski o tytuł króla strzelców
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej