Reklama
Rozwiń
Reklama

Dobre słowo dla każdego

Wydawało mi się, że o Kazimierzu Górskim wiem wszystko, ale po lekturze tej książki zawstydziłem się swojego zadufania.

Aktualizacja: 12.04.2021 20:47 Publikacja: 12.04.2021 19:37

Mirosław Wlekły Górski. Wygramy my albo oni Znak, Kraków 2021

Mirosław Wlekły Górski. Wygramy my albo oni Znak, Kraków 2021

Foto: materiały prasowe

Jestem tzw. konsultantem merytorycznym tej książki, o czym lojalnie informuję, uprzedzając zarzuty o brak obiektywizmu (mogą być uzasadnione). Podejmując się tej roli, najpierw zastanawiałem się, czy nie tracę czasu. Górskiemu poświęcono już bodaj 12 książek. Znam je wszystkie, lepsze i gorsze.

Znałem też dobrze ich bohatera, który zaszczycał mnie swą sympatią. Dziwiłem się, że 15 lat po śmierci trenera ktoś jeszcze chce o nim napisać, tym bardziej że autor nie jest dziennikarzem sportowym. Okazało się to jednak atutem Mirosława Wlekłego. Zacząłem czytać i już po kilku stronach cieszyłem się, że podjąłem się tej pracy. Autor przeczytał nie tylko wspomniane książki, ale też dziesiątki artykułów i wywiadów z Górskim lub na jego temat. Przeprowadził setki rozmów, został zaakceptowany przez rodzinę Górskich, która udzieliła mu pomocy, i jest w swoich relacjach bardzo rzetelny. Przypisy i bibliografia zajmują 41 stron (książka ma stron 670, ale niech to nikogo nie odstrasza).

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Liverpool wstał z kolan, Bayern podbił Paryż
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Piłka nożna
Rosjanie kuszą Xaviego. Były trener Barcelony odmawia
Piłka nożna
Katastrofa Legii. Rozstanie z Edwardem Iordanescu
futsal
Frekwencyjny rekord na meczu Ligi Mistrzów w Gliwicach
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Piłka nożna
Goncalo Feio wraca do Polski. Niespodziewany zwrot akcji
Reklama
Reklama