Mistrzynie Polski nie awansowały do Ligi Mistrzyń

Piłkarki Górnika Łęczna przegrały z Glasgow City 0:2 ostatni mecz turnieju kwalifikacyjnego do kobiecej Ligi Mistrzyń i odpadły z europejskich rozgrywek.

Aktualizacja: 13.08.2018 21:31 Publikacja: 13.08.2018 21:14

Mistrzynie Polski nie awansowały do Ligi Mistrzyń

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

W czterozespołowej grupie Górniczki wygrały wcześniej z drużyną Martve Kutaisi aż 12:0 oraz z RSC Anderlecht Féminin 1:0. Do awansu do fazy zasadniczej potrzebowały co najmniej punktu w starciu z gospodyniami turnieju eliminacyjnego - drużyną Glasgow City.

To Szkotki wyszły jednak na prowadzenie po strzale w 33. minucie Joanne Love. GKS, by awansować, musiał wziąć się za odrabianie strat. Zawodniczki z Łęcznej nie wykorzystywały jednak stwarzanych przez siebie sytuacji. Niewykorzystane okazje zemściły się na 5 minut przed końcem spotkania, gdy wynik ustaliła Samantha Kerr.

W samej końcówce mistrzynie Polski mogły jeszcze strzelić bramkę kontaktową, ale nawet ta sztuka im się nie udała. Do fazy pucharowej awansowały więc ich poniedziałkowe rywalki. Natomiast dyby nie strzeliły drugiego gola, awans przypadłby piłkarkom Anderlechtu. Wszystkie trzy zespoły zdobyły bowiem na turnieju w Glasgow o sześć punktów i o końcowej kolejności decydowała "mała tabela". Zdecydowała ona o dopiero trzecim miejscu w grupie Górniczek, mimo ogólnie najkorzystniejszego bilansu bramkowego.

Tabela grupy 3 eliminacji do Ligi Mistrzyń

    M Pkt Z R P bramki
1. Glasgow City FC (Szkocja) 3 6 2 0 1 10-2
2. RSC Anderlecht Féminin (Belgia) 3 6 2 0 1 12-2
3. Górnik Łęczna (Polska) 3 6 2 0 1 13-2
4. Martve Kutaisi (Gruzja) 3 6 0 0 3 0-29

W czterozespołowej grupie Górniczki wygrały wcześniej z drużyną Martve Kutaisi aż 12:0 oraz z RSC Anderlecht Féminin 1:0. Do awansu do fazy zasadniczej potrzebowały co najmniej punktu w starciu z gospodyniami turnieju eliminacyjnego - drużyną Glasgow City.

To Szkotki wyszły jednak na prowadzenie po strzale w 33. minucie Joanne Love. GKS, by awansować, musiał wziąć się za odrabianie strat. Zawodniczki z Łęcznej nie wykorzystywały jednak stwarzanych przez siebie sytuacji. Niewykorzystane okazje zemściły się na 5 minut przed końcem spotkania, gdy wynik ustaliła Samantha Kerr.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił