Minister sportu wybrała projektantów stadionu

Wbrew zapowiedziom minister sportu nie wskazała jednego kandydata do zaprojektowania stadionu w Warszawie, na którym ma się odbyć mecz otwarcia mistrzostw Europy w 2012 r.

Aktualizacja: 13.11.2007 11:12 Publikacja: 12.11.2007 22:28

Projekt firmy JSK Architekci

Projekt firmy JSK Architekci

Foto: Organizatorzy

Poleciła jedynie nowemu ministrowi sportu firmy najlepiej przygotowane do tego zadania spośród tych, które nadesłały oferty. To polska pracownia APA Kuryłowicz & Associates, międzynarodowa HOK Sport – projektant londyńskich stadionów Wembley, Emirates i olimpijskiego na igrzyska w 2012 r., współpracująca z polską pracownią JEMS – oraz niemiecka GMP we współpracy z polskim partnerem JSK, projektantem m.in. wrocławskiego stadionu na Euro 2012 i nowego obiektu Legii Warszawa.

Wszystkie projekty zakładają zbudowanie nowego stadionu na błoniach obok Stadionu Dziesięciolecia. Nowy minister powinien wybrać zwycięzcę do końca listopada. Minister Jakubiak przyznała, że gdyby to ona miała negocjować ostateczną umowę z projektantem, wskazałaby na APA Kuryłowicz & Associates. Jest jej zdaniem najlepiej przygotowana, pracuje nad projektem już od dwóch lat, tworzyła wizualizację stadionu do wniosku, który Polska i Ukraina złożyły, ubiegając się o mistrzostwa.

Minister nie chce jednak wiązać rąk swojemu następcy z PO.

– To gest wobec nowej władzy, ale też wyraz szacunku dla sprawy budowy stadionu. To nie jest projekt rządu, ani tego, ani następnego, tylko stadion dla Rzeczypospolitej – mówiła minister sportu.

Przyszły szef resortu nie ukrywa zadowolenia. – To bardzo dobra decyzja – mówi Mirosław Drzewiecki.

– To propozycja pojednawcza ze strony PiS – ocenia Andrzej Person, senator PO. – Ułatwi współpracę między odchodzącym kierownictwem resortu a ich następcami. W obliczu tak ważnej sprawy, jaką są przygotowania do Euro 2012, płynne przekazanie obowiązków jest niezbędne.

Na zaproszenie ministerstwa i spółki Narodowe Centrum Sportu, która ma nadzorować budowę stadionu, oferty przysłało 15 firm z całego świata. Przy wyborze najlepszych liczyły się przede wszystkich czas, cena i wizja, ale kryteriów oceny było blisko 70.

– Na zrobienie projektu jest siedem miesięcy. Na zbudowanie stadionu 30 miesięcy, i to determinuje nasze działania. Jeśli chodzi o cenę, rozpiętość była bardzo duża. Najdroższy projekt kosztowałby trzy razy więcej niż najtańszy. Wiadomo, że cena projektu nie może przekroczyć 10 mln euro – mówił szef spółki Narodowe Centrum Sportu Michał Borowski. Dodał, że bardzo ważne było też zmniejszenie ryzyka powtarzalności. – Nie chcemy w warszawskim stadionie rozpoznawać tych, które już widzieliśmy: w Duesseldorfie, Cardiff czy gdziekolwiek indziej.

Poleciła jedynie nowemu ministrowi sportu firmy najlepiej przygotowane do tego zadania spośród tych, które nadesłały oferty. To polska pracownia APA Kuryłowicz & Associates, międzynarodowa HOK Sport – projektant londyńskich stadionów Wembley, Emirates i olimpijskiego na igrzyska w 2012 r., współpracująca z polską pracownią JEMS – oraz niemiecka GMP we współpracy z polskim partnerem JSK, projektantem m.in. wrocławskiego stadionu na Euro 2012 i nowego obiektu Legii Warszawa.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Piłka nożna
Katarscy szejkowie w końcu się doczekali, PSG pierwszy raz wygrywa Ligę Mistrzów
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Piłka nożna
Finał Ligi Mistrzów. Kibicować PSG będzie nawet Wieża Eiffla
Piłka nożna
Chelsea wygrała we Wrocławiu Ligę Konferencji i zapisała się w historii. Uczeń przerósł mistrza
Piłka nożna
Właściciel Polonii Warszawa: Nie chcę być najbogatszym człowiekiem na cmentarzu
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Piłka nożna
Michał Probierz odkrył karty. Są niespodzianki w kadrze na mecze z Mołdawią i Finlandią
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont