"Rak korupcji" w polskiej piłce

Wierzę, że zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej poda się w niedzielę do dymisji, a nowy prezes zostanie wybrany 21 sierpnia - powiedział minister sportu Mirosław Drzewiecki. "29 klubów jest zamieszanych w aferę korupcyjną w polskim futbolu, a śledztwo prokuratury jest rozwojowe" - mówił z kolei minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski po tajnym posiedzeniu Komisji Kultury Fizycznej i Sportu w sprawie korupcji w piłce nożnej.

Aktualizacja: 11.04.2008 20:58 Publikacja: 11.04.2008 13:01

Prezes PZPN Michał Listkiewicz

Prezes PZPN Michał Listkiewicz

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

- Nie mówiliśmy o abolicji, bo problem jest jeden i najważniejszy - zmiany we władzach PZPN. Obecne nie poradziły sobie, a musi być światełko w tunelu dla wszystkich, którzy kochają tę dyscyplinę sportu - mówił Drzewiecki. - Kiedy są na meczu, chcą oglądać rywalizację sportową, a nie komedię odgrywaną przez słabych komediantów, którzy nas wszystkich oszukują" - dodał.

- Kluby z różnych lig są zamieszane w aferę korupcyjną w polskim futbolu. Na tej liczbie (29) może się nie skończyć, bo co się kogoś przesłucha, to okazuje się, że ma następne rewelacje i pojawiają się nowe nazwiska - powiedział Ćwiąkalski. - Nie ma podstaw aby twierdzić, że ktoś z najściślejszego kierownictwa PZPN dopuścił się korupcji. Sprawa zdecydowanie związana jest z konkretnymi klubami - dodał minister sprawiedliwośći.

- Musi być nowe otwarcie, skala korupcji jest zbyt duża. Polska nie może być zakładnikiem PZPN - mówiła Elżbieta Jakubiak, przewodnicząca sejmowej komisji kultury fizycznej i sportu.

- Sądzę, że w PZPN będą duże zmiany - skomentował prezes związku Michał Listkiewicz.

- Informacje na temat korupcji w piłce nożnej, jaką przekazał nam minister sprawiedliwości są porażające. Macki raka korupcji sięgają najwyższych władz. Zarząd PZPN powinien podać się do dymisji, tak uważają zarówno posłowie, jak i ministrowie - powiedział Eugeniusz Kłopotek, który wyszedł wcześniej z komisji kultury fizycznej i sportu. Dodał, że Elżbieta Jakubiak słusznie zrobiła wypraszając dziennikarzy i przedstawicieli PZPN. Zrobiła to zresztą - jak podkreślił poseł PSL - na wniosek uczestniczących w posiedzeniu ministrów sportu – Mirosława Drzewieckiego, sprawiedliwości - Zbigniewa Ćwiąkalskiego oraz spraw wewnętrznych i administracji - Grzegorza Schetyny.

Reklama
Reklama

Wszyscy, którzy zetknęli się z korupcją w piłce nożnej, powinni jak najszybciej ujawnić swoje winy. Niech zrzucą z siebie brzemię, zgłaszając się do prokuratury i poddając się wymiarowi sprawiedliwości. To niepowtarzalna szansa oczyszczenia się z winy. Dobry czas na korupcję się skończył. Macie czas, aby się zgłosić. Minister Ćwiąkalski powiedział, że będzie łaskawym okiem patrzeć na tych, którzy się zgłoszą. Zapraszam do spowiedzi - powiedziała Elżbieta Jakubiak.

- Sprawa dotycząca korupcji jest nabrzmiała społecznie i wymaga radykalnych decyzji - stwierdził również minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna. - Uważam, że podczas niedzielnego nadzwyczajnego zjazdu zarząd PZPN powinien zapowiedzieć zjazd wyborczy i podać się do dymisji. Ten czas już przyszedł. Nie możemy rozpocząć tak naprawdę odmiany polskiej piłki, jeśli nie odmienimy jej władz - powiedział.

Elżbieta Jakubiak wyprosiła z posiedzenia komisji dziennikarzy i działaczy PZPN.

"Tajny charakter" części spraw przedstawianych posłom i chęć "spokojnego wysłuchania tych informacji" przedstawiła Jakubiak jako uzasadnienie swojej decyzji. Zarządziła, by salę opuściły wszystkie osoby poza członkami komisji i przedstawicielami ministerstw.

Jerzy Engel, członek zarządu PZPN, żałuje, że posiedzenie komisji odbywa się pod nieobecność dziennikarzy.

- Szkoda, że media zostały wyproszone, bo telewidz sam mógłby ocenić sytuację - stwierdził Engel.

- Nie mówiliśmy o abolicji, bo problem jest jeden i najważniejszy - zmiany we władzach PZPN. Obecne nie poradziły sobie, a musi być światełko w tunelu dla wszystkich, którzy kochają tę dyscyplinę sportu - mówił Drzewiecki. - Kiedy są na meczu, chcą oglądać rywalizację sportową, a nie komedię odgrywaną przez słabych komediantów, którzy nas wszystkich oszukują" - dodał.

- Kluby z różnych lig są zamieszane w aferę korupcyjną w polskim futbolu. Na tej liczbie (29) może się nie skończyć, bo co się kogoś przesłucha, to okazuje się, że ma następne rewelacje i pojawiają się nowe nazwiska - powiedział Ćwiąkalski. - Nie ma podstaw aby twierdzić, że ktoś z najściślejszego kierownictwa PZPN dopuścił się korupcji. Sprawa zdecydowanie związana jest z konkretnymi klubami - dodał minister sprawiedliwośći.

Reklama
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama