Dokończenie przerwanego przed miesiącem zjazdu Polskiego Związku Piłki Nożnej trwało niedługo – cztery godziny łącznie z obiadem – a delegaci byli bardzo karni.
Przegłosowali z drobnymi poprawkami projekt przygotowany przez Eugeniusza Kolatora i radcę prawnego związku Andrzeja Wacha. Wszystkie istotne poprawki zostały odrzucone, najdłużej bronił swoich propozycji właściciel Widzewa Sylwester Cacek, ale i jego przegłosowano.
Zgodnie z uchwałą, którą poparło aż 107 ze 130 głosujących, wszystkie postępowania rozpoczęte na podstawie akt przekazanych przez prokuraturę do końca czerwca – a więc również toczące się wciąż postępowanie w sprawie Zagłębia Lubin – zostaną doprowadzone do końca na starych zasadach.
Już w czwartek Wydział Dyscypliny zbiera się, by wydać werdykt w sprawie Zagłębia. Jeśli orzeknie degradację, a Trybunał Piłkarski ją utrzyma, Jagiellonia nie będzie musiała grać baraży o ekstraklasę, bo razem z Zagłębiem Sosnowiec i Widzewem spadnie klub z Lubina.
Sprawy wszczęte na podstawie akt przekazanych z Wrocławia po 30 czerwca będą już podlegały nowemu taryfikatorowi kar. Przewiduje on, że za korupcję sprzed 30 czerwca 2005 r. kluby będą degradowane do 1 lipca 2009 r. i tylko wówczas, jeśli był to czyn ciągły, a więc popełniony wielokrotnie.