Trzeba lubić, co się ma

Leo Beenhakker będzie we Lwowie sprawdzał nowych zawodników. To jedyny towarzyski mecz jego drużyny przed rozpoczęciem eliminacji do mistrzostw świata 2010. Transmisja w TVP 1 o 17.55

Aktualizacja: 20.08.2008 08:29 Publikacja: 20.08.2008 02:09

Trzeba lubić, co się ma

Foto: Rzeczpospolita

Kadra zebrała się w poniedziałek w Warszawie. Przeprowadziła dwa treningi, po których Beenhakker na pewno nie zdobył dużo większej wiedzy, niż miał do tej pory.

We Lwowie Polska zagra po raz pierwszy od roku 1934

Holender musi mieć potężny ból głowy po Euro. Zawiedli go prawie wszyscy (z wyjątkiem Artura Boruca), ale on nie może z wszystkich zrezygnować. Postawił więc na zawodników, którzy mimo słabości na boiskach Austrii nadal są w Polsce najlepsi. Dodał do nich młodych, wyróżniających się w lidze. Brał pod uwagę przede wszystkim mecze wiosenne, ponieważ z powodu opóźnienia obecnych rozgrywek nie było zbyt wielu możliwości obserwacji. W kadrze znaleźli się więc zawodnicy rutynowani, którzy w przeszłości wiele dla reprezentacji zrobili, są tacy, którzy mają za sobą pierwsze większe lub mniejsze doświadczenia, debiutanci i powracający do kadry po ponadrocznej przerwie Ireneusz Jeleń. Beenhakker powołał też Łukasza Piszczka (Hertha) i Grzegorza Bronowickiego (Crvena Zvezda Belgrad), ale nie zobaczymy żadnego z nich. Piszczek poinformował o urazie telefonicznie, Bronowicki przyjechał do Warszawy, ale po konsultacji z lekarzem wrócił do Belgradu. Beenhakker nie powołał nikogo na jego miejsce. Zamiast Piszczka w kadrze znalazł się piłkarz z listy rezerwowych Tomasz Zahorski, który w ostatnim sparingu kadry z juniorami Maccabi Hajfa (5:0) strzelił trzy bramki.

Nie ma już Jacka Bąka, który postanowił zakończyć karierę w kadrze, oraz Macieja Żurawskiego. Wrócił natomiast Jakub Błaszczykowski, któremu udział w mistrzostwach Europy uniemożliwiła kontuzja. Ze względu na przygotowania do rewanżu z Barceloną Beenhakker nie powołał nikogo z Wisły Kraków. Legia i Lech (czekają je rewanże w Pucharze UEFA) mają w kadrze po jednym piłkarzu (Roger i Rafał Murawski).

Mecz z Ukrainą jest jedynym sprawdzianem kadry przed pierwszymi meczami eliminacyjnymi mistrzostw świata – 6 września we Wrocławiu ze Słowenią i 10 września na wyjeździe z San Marino.

We Lwowie reprezentacja Polski zagra pierwszy raz po wojnie. Wcześniej trzykrotnie była tam gospodarzem meczów – z Rumunią (1:1 w 1923 r., 3:3 w 1934 r.) i Turcją (6:1 w 1926 r.). Wszystkie rozegrane zostały na stadionie Czarnych, najstarszego polskiego klubu (powstał w 1903 r. pod nazwą Sława). Lwów był obok Krakowa kolebką nie tylko polskiego futbolu, ale całego sportu. Dziś Polacy będą grać na stadionie Ukraina, z którego w lidze korzysta drużyna Karpat.

Ukraina, trenowana przez świetnego w przeszłości pomocnika Oleksija Michajliczenkę, wystąpi w najsilniejszym składzie, z Andrijem Szewczenką (Chelsea), Andrijem Woroninem (Liverpool) i pomocnikiem Zenitu Sankt Petersburg, zdobywcy Pucharu UEFA, Anatolijem Tymoszczukiem. Dla nich spotkanie z Polską będzie sprawdzianem przed meczami eliminacyjnymi do mundialu z Chorwacją i Kazachstanem.

Bramkarze: Artur Boruc (Celtic Glasgow), Łukasz Fabiański (Arsenal Londyn)Obrońcy: Paweł Golański (Steaua Bukareszt), Adam Kokoszka (Empoli), Michał Żewłakow (Olympiakos Pireus), Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa), Piotr Polczak (Cracovia)

Pomocnicy: Mariusz Lewandowski (Szachtar Donieck), Dariusz Dudka (AJ Auxerre), Rafał Murawski (Lech Poznań), Jacek Krzynówek (VfL Wolfsburg), Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund), Radosław Majewski (Polonia Warszawa), Roger Guerreiro (Legia Warszawa)

Napastnicy: Ireneusz Jeleń (AJ Auxerre), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze), Euzebiusz Smolarek (Racing Santander)

Bramkarze: Andrij Pjatow (Szachtar Donieck), Wiaczesław Kernozenko (Dnipro Dniepropietrowsk), Oleksandr Szowkowski (Dynamo Kijów)Obrońcy: Wiaczesław Szewczuk, Dmytro Czyhrynski, Oleksandr Kuczer (wszyscy Szachtar), Taras Mychałyk, Andrij Nesmacznyj (obaj Dynamo), Hryhorij Jarmasz (Worskła Połtawa), Witalij Mandziuk (Arsenał Kijów), Andrij Rusoł (Dnipro)

Pomocnicy: Maksym Kałynyczenko, Serhij Nazarenko (obaj Dnipro), Denys Hołajdo (Tawrija Symferopol), Oleksij Haj (Szachtar), Anatolij Tymoszczuk (Zenit Sankt Petersburg), Jewhen Łewczenko (FC Groningen), Serhij Krawczenko (Worskła)

Napastnicy: Andrij Woronin (Liverpool), Andrij Szewczenko (Chelsea), Wołodymyr Homeniuk (Tawrija), Jewhen Sełezniow (Szachtar), Artem Milewski (Dynamo)

Polska i Ukraina grały ze sobą trzy razy. Dwukrotnie wygrali Polacy (rok 1998 – 2:1, i 2000 – 3:1), raz był remis 1:1 (2001)

Kadra zebrała się w poniedziałek w Warszawie. Przeprowadziła dwa treningi, po których Beenhakker na pewno nie zdobył dużo większej wiedzy, niż miał do tej pory.

We Lwowie Polska zagra po raz pierwszy od roku 1934

Pozostało 94% artykułu
Piłka nożna
Co czeka Jagiellonię i Legię w Lidze Konferencji? Tabela po 5. kolejce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Koniec wspaniałej passy Legii w Lidze Konferencji. Co z awansem do 1/8 finału?
Piłka nożna
Bezwzględna Barcelona. Niespodziewany bohater meczu w Dortmundzie
Piłka nożna
Arabia Saudyjska organizatorem mundialu. Kosztowna zabawa na pustyni
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Borussia Dortmund - Barcelona. Robert Lewandowski przyjeżdża do Łukasza Piszczka