Reklama
Rozwiń

Zawieszenie broni

Wczoraj przedstawiciele PZPN i Ministerstwa Sportu porozumieli się w sprawie wprowadzenia programu naprawczego. Zjazd odbędzie się 30 października

Publikacja: 09.10.2008 04:45

Robert Zawłocki (z lewej), Zbigniew Koźmiński i Adam Giersz. Potrafią działać zgodnie, dlaczego więc

Robert Zawłocki (z lewej), Zbigniew Koźmiński i Adam Giersz. Potrafią działać zgodnie, dlaczego więc wcześniej chcieli walczyć?

Foto: Rzeczpospolita, dp Dominik Pisarek

Trzecia wojna futbolowa zaczęła dobiegać końca po poniedziałkowym porozumieniu między poróżnionymi stronami. PZPN uznał większość zarzutów stawianych przez ministerialną komisję kontrolującą związek. Zobowiązał się do jak najszybszego usunięcia uchybień w statucie i regulaminach.

– Polski Związek Piłki Nożnej uznał kompetencje Niezależnej Komisji Wyborczej – powiedział członek NKW i dyrektor gabinetu ministra sportu Adam Giersz. – Wczorajsze rozmowy z PZPN są początkiem pracy komisji, a to już jest powód do wycofania przez ministra Mirosława Drzewieckiego wniosku o ustanowienie w PZPN tymczasowego kuratora.

– Rozmowy trwały około trzech godzin i gdybyśmy chcieli użyć języka dyplomacji, powiedzielibyśmy, że przebiegały w przyjaznej atmosferze – stwierdził rzecznik PZPN Zbigniew Koźmiński.

Ze strony PZPN w negocjacjach wzięli udział prezes Michał Listkiewicz, wiceprezes Jerzy Engel, sekretarz generalny Zdzisław Kręcina, rzecznik Zbigniew Koźmiński i mecenas Marcin Wojcieszak, który rok temu pełnił funkcję kuratora związku. Ministerstwo reprezentował Adam Giersz i dyrektor Departamentu Prawnego Rafał Wosik. Trzecią stroną był kurator Robert Zawłocki.

PZPN ma usunąć w ciągu 14 dni wszelkie wskazane uchybienia prawne. W przyszłym tygodniu (nie ma jeszcze ustalonej daty) w Warszawie zbierze się zarząd związku, który zatwierdzi podjęte wczoraj decyzje. Sprawy wymagające decyzji walnego zgromadzenia powinny zostać uporządkowane w ciągu 90 dni od rozpoczęcia kadencji nowych władz.

Inne zmiany, nad którymi prawnicy nie powinni pracować w pośpiechu (m.in. poprawki w regulaminie dyscyplinarnym), zostaną uwzględnione w „możliwie najszybszym terminie”.

Rozpoczęcie prac Niezależnej Komisji Wyborczej stanowi podstawę do dalszych działań ministra. Dziś, a najpóźniej jutro, powinien on złożyć wniosek o odwołanie kuratora. Decyzja o wycofaniu Zawłockiego należy do Trybunału Arbitrażowego.

Żeby FIFA nie miała żadnych formalnych zastrzeżeń, do soboty 11 października kuratora w PZPN nie powinno już być. Sobotni mecz Polska – Czechy może się odbyć tylko pod warunkiem, że w PZPN będą stare władze uznawane przez FIFA, a nie kurator.

Robert Zawłocki jest tego świadomy: – Nie wiem, czy jutro przyjdę do pracy, czekam na decyzję trybunału – powiedział PAP kurator. – Z satysfakcją przyjąłem treść porozumienia, przyjmuję do wiadomości, iż zawieszony zarząd uznał zdecydowaną większość zarzutów ministra i zobowiązał się do niezwłocznego naprawienia błędów. Zwrócę się do trybunału z informacją, że praca kuratora może być realizowana przez Niezależną Komisję Wyborczą – mówi Zawłocki.

Wszystkie decyzje podjęte przez kuratora przestały obowiązywać. Także ta najważniejsza – o odwołaniu wyznaczonego na 30 października terminu nadzwyczajnego zjazdu PZPN. Odbędzie się on w wyznaczonym terminie, chociaż m.in. o tym będą jeszcze rozmawiać członkowie Niezależnej Komisji Wyborczej. W piątek mają się spotkać na posiedzeniu w Zurychu.

Przypomnijmy, że w skład komisji wchodzą: przedstawiciel prezydenta Michał Kleiber, Adam Giersz, Jerome Champagne z FIFA i David Taylor z UEFA. FIFA zaprosiła na spotkanie również prezesa Michała Listkiewicza.

[ramka]Trzy osoby, trzydzieści zarzutów

Do wrocławskiej prokuratury przewieziono wczoraj dwóch kolejnych działaczy piłkarskich (o inicjałach E.W. i E.A.) oraz Romana D., byłego piłkarza, a potem trenera Motoru Lublin i innych lubelskich klubów. Śledczy postawili im ponad 30 zarzutów dotyczących ustawiania meczów. Łączna kwota łapówek miała wynieść ponad 100 tys. zł. Wobec jednego z mężczyzn zastosowano dozór policyjny i 10 tys. zł poręczenia majątkowego.

Prokuratorzy przedstawili wczoraj zarzuty również trzem obserwatorom piłkarskim, którzy zgłosili się na wcześniejsze wezwanie. Śledztwo w sprawie korupcji w polskiej piłce trwa od maja 2005 roku. Do tej pory zarzuty usłyszało już ponad 100 osób.

mjr[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora[link=mailto:s.szczeplek@rp.pl]s.szczeplek@rp.pl[/link][/i]

Trzecia wojna futbolowa zaczęła dobiegać końca po poniedziałkowym porozumieniu między poróżnionymi stronami. PZPN uznał większość zarzutów stawianych przez ministerialną komisję kontrolującą związek. Zobowiązał się do jak najszybszego usunięcia uchybień w statucie i regulaminach.

– Polski Związek Piłki Nożnej uznał kompetencje Niezależnej Komisji Wyborczej – powiedział członek NKW i dyrektor gabinetu ministra sportu Adam Giersz. – Wczorajsze rozmowy z PZPN są początkiem pracy komisji, a to już jest powód do wycofania przez ministra Mirosława Drzewieckiego wniosku o ustanowienie w PZPN tymczasowego kuratora.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Piłka nożna
Żegluga bez celu. Michał Probierz przegranym roku w polskiej piłce
Piłka nożna
Koniec trudnego roku Roberta Lewandowskiego. Czas odzyskać spokój i pewność siebie
Piłka nożna
Pokaz siły Liverpoolu. Mohamed Salah znów przeszedł do historii
Piłka nożna
Real odpalił fajerwerki na koniec roku. Pokonał Sevillę 4:2
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Piłka nożna
Atletico gra do końca, zepsute święta Barcelony
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku