Kadra chce Śląska

Budujemy stadiony na Euro 2012, ale kadra Leo Beenhakkera nie ma gdzie rozgrywać meczów eliminacyjnych do przyszłorocznych mistrzostw świata

Aktualizacja: 09.01.2009 11:05 Publikacja: 09.01.2009 00:15

Na Stadionie Śląskim reprezentacja Polski rozegrała dwa najlepsze mecze ostatnich lat – z Portugalią

Na Stadionie Śląskim reprezentacja Polski rozegrała dwa najlepsze mecze ostatnich lat – z Portugalią w roku 2006 i Czechami w roku 2008

Foto: Rzeczpospolita, Bartosz Jankowski

Z San Marino w Kielcach, z Irlandią Północną w Szczecinie – PZPN poinformował w środę, gdzie się odbędą dwa najbliższe mecze reprezentacji Polski w eliminacjach do mundialu w 2010 roku.

Wczoraj Leo Beenhakker rozmawiał jednak na ten temat z Grzegorzem Latą i niewykluczone są zmiany.

[srodtytul]Szatnie w barakach[/srodtytul]

– Nie mam nic przeciwko kibicom w Szczecinie czy Wrocławiu, ale reprezentacja kraju zasługuje na możliwie najlepsze warunki. Rozegranie meczu z San Marino w Kielcach cieszy mnie, bo tamtejszy stadion jako jedyny spełnia wszystkie warunki. Z Irlandią chciałbym jednak się zmierzyć gdzie indziej niż w Szczecinie. Chorzów to dla nas magiczne miejsce – mówi „Rz” Beenhakker.

W Szczecinie reprezentacja Polski ostatnio grała 29 maja 2005 roku – towarzysko z Albanią. Beenhakker gościł tam 12 marca 2008, kiedy drużyna polskich ligowców rozgrywała pokazowy mecz z zagranicznymi gwiazdami ekstraklasy. Wspomnień nie może mieć najlepszych, szatnie znajdują się w barakach za jedną z trybun.

Goszczenie reprezentacji we własnym regionie to marzenie każdego szefa okręgowego związku piłki nożnej. We wrześniu ubiegłego roku kadra trafiła na Oporowską we Wrocławiu. Mecz ze Słowenią rozgrywano w upale, bo gospodarze bali się awarii oświetlenia.

Remis 1:1 nie był dobrym wynikiem, ale za miesiąc odbywały się wybory w PZPN i głosy z Dolnego Śląska były ważne. Teraz w zarządzie zasiada Jan Bednarek ze związku zachodniopomorskiego.

Decyzja o przyznaniu Szczecinowi meczu z Irlandią została zaakceptowana w głosowaniu, jednak rzecznik prasowy PZPN Andrzej Strejlau podkreśla, że spotkanie odbędzie się w tym mieście tylko wtedy, gdy stadion będzie spełniał wymogi FIFA.

[srodtytul]Kielce bez zgody rywali[/srodtytul]

Szatnie w barakach wymogów nie spełniają, postawić trzeba cały budynek. Czasu jest dużo, bo kalendarz sprzyja drużynie Beenhakkera: na wiosnę zagramy tylko z San Marino, Irlandia Północna przyjeżdża do nas dopiero 5 września.

Problem, gdzie mamy grać w eliminacjach, nie jest nowy. Do tej pory wybierany był jeden z przestarzałych stadionów, od jakiegoś czasu niemal wszędzie trwa przebudowa. Kadra stała się zakładnikiem Euro 2012, remonty są w toku w Krakowie, Poznaniu i Chorzowie, w Warszawie budowane są dwa stadiony.

– Obecną sytuację porównałbym do śledztwa. Sprawdzamy, czy można grać na Śląskim. Uważam, że nawet jeśli część obiektu byłaby w przebudowie, właśnie tam trzeba się zmierzyć z Irlandią. O kibiców się nie martwię, jestem przekonany, że zapełnią wszystkie otwarte trybuny, eliminacje będą przecież w kluczowym momencie – tłumaczy Beenhakker.

Na rozegranie meczu w Kielcach z Armenią w eliminacjach Euro 2008 potrzeba było zgody rywali. Przepisy UEFA mówią, że lotnisko musi być w odległości 100 kilometrów od stadionu. FIFA pozwala na 50 kilometrów więcej, więc tym razem nie była wymagana żadna dodatkowa zgoda.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.kolodziejczyk@rp.pl]m.kolodziejczyk@rp.pl[/mail][/i]

Z San Marino w Kielcach, z Irlandią Północną w Szczecinie – PZPN poinformował w środę, gdzie się odbędą dwa najbliższe mecze reprezentacji Polski w eliminacjach do mundialu w 2010 roku.

Wczoraj Leo Beenhakker rozmawiał jednak na ten temat z Grzegorzem Latą i niewykluczone są zmiany.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Piłka nożna
Barcelona bliżej mistrzostwa Hiszpanii. Bez Roberta Lewandowskiego pokonała Mallorcę
Piłka nożna
Neymar znów kontuzjowany. Czy wróci jeszcze do wielkiej piłki?
Piłka nożna
Robert Lewandowski kontuzjowany. Czy opuści El Clasico?
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti opuści Real Madryt i poprowadzi reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Ekstraklasa czekała na taki przełom w Europie. Nie wolno tego zepsuć