Zdaniem „Dziennika” UEFA przysłała do PZPN list z żądaniem ujawnienia wszystkich szczegółów afery korupcyjnej w polskim futbolu, listy zatrzymanych sędziów, danych o postawionych im zarzutach i raportu w sprawie działań PZPN w walce z korupcją.
Spytaliśmy o to doradcę prezydenta Michela Platiniego, Williama Gaillarda, który przebywa w Warszawie, w związku z konferencją „Razem przeciw rasizmowi”. - Nie wiem o czym panowie mówicie. Nie wysyłaliśmy tego rodzaju pisma do PZPN - odpowiedział Gaillard na konferencji prasowej. - Zebraliśmy się w Warszawie w zupełnie innej sprawie. Mogę tylko powiedzieć, że UEFA cały czas monitoruje przebieg przygotowań do mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie. Widzimy postępy w rozwoju infrastruktury, wiemy co powiedział prezydent Juszczenko w sprawie stadionów w obydwu krajach. Decyzja zapadnie w maju i będzie ją podejmowała UEFA. Czy podział będzie równy - tego nie wiem. Co do PZPN, wywiązuje się ze swojej roli jak należy. Przecież spotykamy się w Warszawie.
Prezes PZPN Grzegorz Lato towarzyszy sekretarzowi generalnemu UEFA Davidowi Taylorowi w podróży po Polsce, właśnie w związku z przygotowaniami do Euro 2012. - To, co przeczytałem rano jest totalną bzdurą - powiedział „Rz” Lato. UEFA chciała informacji na temat sędziów i już je otrzymała. Chodziło przede wszystkim o sytuację Grzegorza Gilewskiego, który wciąż jest kandydatem na mistrzostwa świata w RPA, ale o tym czy zostanie powołany zadecyduje jego sytuacja w Polsce. O ile mi wiadomo, w ciągu najbliższych tygodni sąd podejmie decyzję czy Gilewski może wykonywać zawód sędziego. Jeśli tak, to natychmiast zostanie wyznaczony do prowadzenia meczów. Obecnie przebywa na testach dla sędziów FIFA we Francji. Przekazane drogę elektroniczną, do Kolegium Sędziów pismo z UEFA nie ma żadnego związku z brakiem zaufania do PZPN czy jakimikolwiek zagrożeniami dla Polski - zakończył Lato.
[ramka][srodtytul]Opinia: Mirosław Ryszka, Departament Zagraniczny PZPN[/srodtytul]
- „Dziennik” powołuje się na pismo, którego nie było. Owszem, 18 lutego, o godz. 0.46, co widać na moim laptopie, otrzymałem maila od Duńczyka Jorna Westa Larsena. Jest to działacz UEFA, odpowiedzialny w tej organizacji za przygotowanie Polski i Turcji do przyjęcia obydwu krajów do tzw. Konwencji Sędziowskiej UEFA.