Czesi wyrzucili trenera Radę

Petr Rada zapłacił posadą za nieudane mecze reprezentacji. Z kadry wyrzucono także sześciu piłkarzy za to, że po ostatniej porażce ze Słowacją ruszyli w miasto.

Publikacja: 09.04.2009 03:18

Są wśród nich m.in. Tomas Ujfalusi i Milan Baros. O rezygnacji z gry dla Czech myśli też Marek Jankulovski.

To, że czeska federacja piłkarska pokazała drzwi trenerowi Radzie, trudno uznać za niespodziankę. Po porażce ze Słowacją w Pradze 1:2 było przesądzone, że Rada nie dotrwa z kadrą do jesiennego meczu w Bratysławie.

Nie lubili go dziennikarze ani kibice, u piłkarzy nie miał posłuchu. W sześciu meczach eliminacji MŚ jego drużyna zdobyła ledwie osiem punktów i strzeliła tylko sześć goli, z czego trzy San Marino.

Rada większości tych spotkań przyglądał się z bezradną miną, wigoru nabierał dopiero wówczas, gdy trzeba było odpowiadać na ciosy dziennikarzy. Prawdopodobnie zastąpi go trener Slavii Karel Jarolim, ojciec Davida, pomocnika kadry i niemieckiego HSV.

Przywołanie do porządku piłkarzy wymusili sponsorzy związku, którzy po porażce ze Słowacją zapowiedzieli, że takiej reprezentacji firmować nie zamierzają. A winnych wskazała jedna z bulwarówek, fotografując nocne zabawy kadrowiczów, zakończone wezwaniem prostytutek.

W roli głównej, nie pierwszy raz, byli Ujfalusi, Baros i Martin Fenin, bawili się też z nimi Marek Matejovsky, Radosłav Kovac i Vaclav Sverkos. Niektóre gazety wymieniają także Jankulovskiego, ale obrońca Milanu twierdzi, że to nieprawda. I poczuł się tymi oskarżeniami tak urażony, że myśli o zakończeniu reprezentacyjnej kariery. Czesi będą więc musieli od nowa budować obronę i atak. Mają czas do rewanżu ze Słowacją 5 września. A potem do 10 października, gdy w Pradze zmierzą się z Polską.

Są wśród nich m.in. Tomas Ujfalusi i Milan Baros. O rezygnacji z gry dla Czech myśli też Marek Jankulovski.

To, że czeska federacja piłkarska pokazała drzwi trenerowi Radzie, trudno uznać za niespodziankę. Po porażce ze Słowacją w Pradze 1:2 było przesądzone, że Rada nie dotrwa z kadrą do jesiennego meczu w Bratysławie.

Piłka nożna
Piłka nożna nie lubi pychy, nie lubi braku pokory
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski zagra w ćwierćfinale ze swoim ulubionym rywalem
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona nie dała szans Benfice, Lamine Yamal pięknością nocy
Piłka nożna
PSG wyrzuca Liverpool z Ligi Mistrzów po karnych
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Piłka nożna
Święto w Birmingham. Aston Villa jest wciąż w grze
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń