[b]Jak ocenia pan to, co Polacy pokazali w meczu z Irlandią Północną?[/b]
Jestem bardzo zawiedziony, mieliśmy wygrać, a udało nam się tylko zremisować. Nie udała nam się zwłaszcza pierwsza połowa. Nie często widziałem drużyny z Wysp Brytyjskich grające tak bardzo defensywnie, nie byliśmy na to przygotowani i nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Do przerwy stworzyliśmy tylko jedną małą okazję do strzelenie gola. Niektórzy piłkarze reprezentacji Polski nie byli w najwyższej formie, może nie poradzili sobie z presją, ale nie mogę ich za to winić. To ja zdecydowałem, że zagrają ich od pierwszej minuty i to ja ponoszę pełną odpowiedzialność. Drugą połową w naszym wykonaniu jestem zachwycony, uważam, że graliśmy świetnie, zepchnęliśmy rywala po jego bramkę, mieliśmy kilka doskonałych sytuacji najpierw na wyrównanie, a potem na zdobycie zwycięskiej bramki. Bramkarz Irlandczyków był jednak w świetnej formie.
[b] Liczymy się jeszcze w walce o mundial? [/b]
Przed tym meczem powiedziałem, że trzy zwycięstwa i remis mogą nam pozwolić walczyć chociaż o miejsce w barażach. Remis w sobotnim meczu Słowacji z Czechami sprawia, że ciągle jesteśmy w stanie to zrobić. Środowy mecz ze Słowenią w Mariborze będzie już dla nas naprawdę spotkaniem ostatniej szansy. Tam nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów.
[b] Wierzy pan w to, że wygramy w Mariborze, skoro nie potrafiliśmy wygrać najłatwiejszego z czterech ostatnich meczów? [/b]