Liga Mistrzów: Mecz w cieniu skandalu

Bayern Monachium wygrał z Olympique Lyon w pierwszym półfinale Ligi Mistrzów. Obie drużyny straciły piłkarzy, którzy zobaczyli czerwone kartki

Aktualizacja: 22.04.2010 03:10 Publikacja: 21.04.2010 21:46

Czerwona kartka dla Ribery'ego

Czerwona kartka dla Ribery'ego

Foto: AFP

To starcie było nieco w cieniu [link=http://www.rp.pl/artykul/464606_Inter_nie_pozwala_fruwac__.html" "target=_blank]pierwszego półfinału[/link] Inter Mediolan - FC Barcelona. O meczu zrobiło się jednak głośniej w wyniku [link=http://www.rp.pl/artykul/464746_Afera_we_Francji__Ribery_sie_przyznaje.html" "target=_blank]skandalu, który wstrząsnął reprezentacją[/link] Francji. Franck Ribery z Bayernu i Sidney Govou z Lyonu są podejrzani o seks z nieletnią prostytutką. Ribery zagrał od początku, Govou wszedł w końcówce. [wyimek][b]Bayern Monachium - Olympique Lyon 1:0[/b] [/wyimek]

Pierwsze minuty meczu nie były zbyt dynamiczne, jak się potem okazało nie lepiej było w całym spotkaniu. Bramkarz Bayernu nie miał problemów z dwoma strzałami bohatera meczu z Realem Madryt - Miralema Pjanicia. Później nieco więcej tempa nabrała drużyna z Bawarii. Jednak mimo iż miała wyraźną przewagę optyczną, to strzały m.in. Bastiana Schweinsteiger, Francka Ribery'ego i Ivicy Olicia były niecelne.

W 36. minucie po brutalnym faulu na Lisandro Lopezie czerwoną kartkę zobaczył Ribery. Argentyńczyk został zniesiony z boiska, ale szybko na nie wrócił. Lyon do końca pierwszej połowy grał wyraźnie uskrzydlony przewagą, ale żaden z jego piłkarzy nie zdołał pokonać Hansa-Jörga Butta. Najbliżej był w 44. minucie Kim Källström, ale niemiecki bramkarz poradził sobie ze strzałem z dystansu.

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego akcentu ze strony Bayernu. Z potężnym strzałem Danijela Prjanicia poradził sobie golkiper Lyonu - Hugo Lloris.

W 52. minucie Jérémy Toulalan zobaczył żółtą kartkę, a po kilku minutach siły się wyrównały. Francuz wszedł nakładką Schweinsteigerowi. Sędzia nie miał innego wyjścia - pokazał czerwoną kartkę. Tym razem zmotywowało to piłkarzy Bayernu.

Najpierw efektownym uderzeniem obok słupka popisał się Arjen Robben. Próbował też Thomas Muller i ponownie Robben. Starania Holendra zostały nagrodzone w [b]69. minucie. Efektownym strzałem z dystansu pokonał bramkarza Olympique.[/b] W podobny sposób strzelił bramkę, która przesądziła, że to Bayern, a nie Manchester United wszedł do półfinału.

Bayern przeważał już do końca. W 85. minucie trener Louis van Gaal zdecydował o zdjęciu Robbena z boiska. Ten nie podał mu ręki.

[ramka][srodtytul]Wyniki pierwszych meczów półfinałowych LM:[/srodtytul]

[b]21 kwietnia, środa

Bayern Monachium - Olympique Lyon 1:0 (0:0)[/b]

Bramka: Arjen Robben (69). Czerwone kartki: Franck Ribery (Bayern, 37, za faul), Jeremy Toulalan (Olympique, 54, za drugą żółtą). Sędzia: Roberto Rosetti (Włochy). Widzów: 66 000. Rewanż - 27 kwietnia.

[b]20 kwietnia, wtorek

Inter Mediolan - FC Barcelona 3:1 (1:1)[/b]

Bramki: dla Interu - Wesley Sneijder (30), Maicon (48), Diego Milito (61); dla Barcelony - Pedro (19). Sędziował: Olegario Benquerenca (Portugalia). Widzów: 79 000. Rewanż - 28 kwietnia.[/ramka]

Piłka nożna
Gdzie w przyszłym sezonie zagra Łukasz Fabiański? Do Legii Warszawa na pewno nie wróci
Piłka nożna
Kamil Grosicki pożegna się z kadrą w Chorzowie
Piłka nożna
Czy Carlo Ancelotti odmieni reprezentację Brazylii
Piłka nożna
Xabi Alonso. Człowiek sukcesu nowym trenerem Realu Madryt
Piłka nożna
Ali posłał Legię na deski. Zmiana na szczycie tabeli Ekstraklasy