Smolarek mówi o powrocie do Polski

Euzebiusz Smolarek mówi "Rz" o powrocie do Polski i o reprezentacji.

Aktualizacja: 28.07.2010 01:43 Publikacja: 27.07.2010 22:06

Euzebiusz Smolarek

Euzebiusz Smolarek

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

[b]Rz: Co spowodowało, że zdecydował się pan podpisać kontrakt z Polonią? [/b]

Euzebiusz Smolarek: Myślę, że to dla mnie dobry klub, chce mi pomóc. Przyjechałem, żeby wygrać dla Polonii jak najwięcej meczów. Z prezesem Józefem Wojciechowskim rozmawialiśmy bardzo krótko i to być może było decydujące. Dla mnie liczyły się czas i konkrety, a nie gdybanie. Chcę jak najszybciej wrócić na boisko.

[b]Rok temu uwierzyłby pan w to, że będzie grał w ekstraklasie? [/b]

Nigdy nie mówiłem, że wykluczam występy w Polsce. Powtarzałem, że jeśli nadarzy się kiedyś dobra okazja, to być może z niej skorzystam. Nadarzyła się, znalazłem się w takim, a nie innym, momencie kariery i zgłosił się klub, któremu na mnie zależało.

[b] Zna pan piłkarzy Polonii? [/b]

Niektórych znam ze zgrupowań reprezentacji. Stadion też znam, bo kadra ćwiczyła tu, kiedy byliśmy w Warszawie. W środę mam pierwszy trening, poznam resztę chłopaków, bo przecież dopiero co przyleciałem z Grecji i trudno, żebym wiedział już wszystko.

[b] Niemcy, Hiszpania, Anglia, Grecja, a teraz Polska. Nie uważa pan, że to jednak krok w tył? [/b]

Ekstraklasa jest coraz silniejsza. W Polsce buduje się nowe stadiony i rozgrywki będą coraz ciekawsze. Na transfer do Polonii zdecydowałem się także dlatego, że być może stąd będzie bliżej do reprezentacji. Ale na razie liczy się tylko liga.

[b]Miał pan wcześniej propozycje z Polonii Bytom i Lecha Poznań? [/b]

Tak, to prawda, prowadziliśmy rozmowy, ale nie miały one żadnego sensu. Te kluby nie chciały mnie w składzie, nie rozbijało się wcale o takie pieniądze, o jakich pisała prasa.

[b]Wie pan, że z prezesem Wojciechowskim tak samo łatwo się dogadać, jak pokłócić? [/b]

Ja już skończyłem rozmawiać, jestem piłkarzem, robię, co umiem, a od rozmów są inni ludzie. Ustaliliśmy, że Polonia będzie grać o najwyższe cele i że tworzy się tu ciekawa drużyna. Mnie to pasuje.

[b]To pana ostatnia szansa na powrót do futbolu? [/b]

Mam 29 lat, jeszcze piłki w ekstraklasie nie kopnąłem. Za wcześnie na takie pytania, na boisku pokażę swoją klasę, a nie bez sensu ruszając buzią. Tak samo robiłem w reprezentacji. Uciszałem krytykę golami. Nie jestem tu żadną gwiazdą, jestem tylko jednym z chłopaków z drużyny.

[b]Joel Tshibamba miał propozycję z Lecha Poznań i Polonii Warszawa. Gdy zobaczył zaplecze w Warszawie, powiedział, że to nie jest poważny klub. [/b]

Jestem bardzo szczęśliwy, że trafiłem do Polonii.

[b] Ile lat mieszkał pan do tej pory w Polsce? [/b]

Najdłużej od urodzenia do szóstego roku życia, ale teraz nadrobię dystans. Chcę tu sprowadzić bliskich, może nawet zostać.

[ramka][b]Ebi na dwa lata[/b]

Polonia będzie pierwszym polskim klubem Smolarka. Podpisał kontrakt na dwa lata, wczoraj przeszedł badania medyczne i został zaprezentowany w podwarszawskiej siedzibie J.W. Construction. Ma zarabiać 400 tys. euro rocznie, będzie najlepiej opłacanym piłkarzem ligi, ale nie tylko dlatego jego transfer może być przełomowy. Choć ostatnie dwa lata Smolarek miał bardzo nieudane, to jednak nie zdarzyło się w ostatnich latach, żeby do polskiej ligi przechodził piłkarz z tyloma sukcesami, a jeszcze przed trzydziestką.

[i]—koło[/i] [/ramka]

[b]Rz: Co spowodowało, że zdecydował się pan podpisać kontrakt z Polonią? [/b]

Euzebiusz Smolarek: Myślę, że to dla mnie dobry klub, chce mi pomóc. Przyjechałem, żeby wygrać dla Polonii jak najwięcej meczów. Z prezesem Józefem Wojciechowskim rozmawialiśmy bardzo krótko i to być może było decydujące. Dla mnie liczyły się czas i konkrety, a nie gdybanie. Chcę jak najszybciej wrócić na boisko.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum