Dzięki zwycięstwu Bayern zmniejszył stratę do prowadzącej w tabeli Borussii Dortmund do pięciu punktów (Borussia tylko zremisowała z Hoffenheim na swoim stadionie 3:3, mimo że w drugiej połowie prowadziła już 3:0) - relacjonuje Onet.
Pierwszy gol dla Bayernu padł w 12. minucie, po tym jak Jeffrey Bruma wybijał piłkę szarżującemu na bramkę Lewandowskiemu tak niefortunnie, że ta znalazła się w bramce ekipy z Gelsenkirchen.
W 25. minucie niespodziewanie zrobiło się 1:1 po tym jak jeden z nielicznych ataków Schalke 04 zakończył się trafieniem Ahmeda Kutucu. Jednak już dwie minuty później, za sprawą Lewandowskiego, Bayern wyszedł na prowadzenie - kapitan reprezentacji Polski wykorzystał świetne podanie Jamesa Rodrigueza.
W 57 minucie Lewandowski próbował zdobyć gola efektowną przewrotką - piłka jednak minęłaby bramkę, gdyby nie stojący na jej drodze Serge Gnabry, który wpakował futbolówkę do siatki. Tym samym zamiast efektownego gola "Lewy" zaliczył efektowną asystę.