Niesamowity Bale strzela Interowi trzy razy

Walijczyk strzelił dla Tottenhamu trzy gole, ale Inter po szalonym meczu wygrał 4:3. Rooney znów szokuje

Publikacja: 21.10.2010 01:12

Niesamowity Bale strzela Interowi trzy razy

Foto: AFP

Kto śledzi Premiership, ten się wczorajszym rajdom i golom Bale’a tak bardzo nie dziwił. Od kilkunastu miesięcy mecze Tottenhamu ogląda się dla niego. Podobno chciałby go Real, podobno też Manchester United (a Alex Ferguson zna się na lewoskrzydłowych z Walii).

Łatwość, z jaką 21-latek z Tottenhamu zostawiał za sobą na San Siro piłkarzy Interu i pokonywał Julio Cesara, robiła wrażenie. Pierwsze dwa gole strzelił po sprintach z piłką, a trzeci – znów w ten sam dolny róg – po podaniu Aarona Lennona.

Gdyby sędzia doliczył więcej minut, może Bale zdążyłby doprowadzić do remisu, bo piłkarze Interu biegali w drugiej połowie jak zamroczeni. Mecz był czystym szaleństwem. Już po kwadransie Inter prowadził 3:0 (do przerwy 4:0) i grał w przewadze, bramkarz Heurelho Gomes został przy stanie 1:0 wyrzucony za faul w polu karnym.

Samuel Eto’o strzelił dwa gole i asystował przy pierwszym, ale najprzyjemniej patrzyło się na Brazylijczyka Coutinho, 18-latka zupełnie niespeszonego otaczającymi go sławami. Ale i on w drugiej połowie został zepchnięty w cień przez Bale’a.

Blisko sensacji było na Camp Nou, gdzie Barcelona odetchnęła dopiero po drugim golu Leo Messiego w doliczonym czasie, a wcześniej przy 1:0 Dame N’Doye z FC Kopenhaga trafił w poprzeczkę. Raul wreszcie wyszedł w Schalke z cienia Klaasa Jana Huntelaara, strzelając dwa gole Hapoelowi, Manchester United z Tomaszem Kuszczakiem w bramce pokonał Bursaspor tylko 1:0, ale Ferguson już przed meczem dostał owację. Oczywiście z powodu konfliktu z Wayne’em Rooneyem, w którym kibice widzą zdrajcę. A Rooney jeszcze sypie sól na otwarte rany. Potwierdził, że chce odejść z United. Dlaczego? Bo klub źle rokuje na przyszłość: nie ma pieniędzy na sprowadzanie wielkich piłkarzy, a dla Rooneya, jak on sam zapewnia, liczą się tylko trofea.

[ramka]

[b]3. kolejka[/b]

[b]Grupa A: • Inter – Tottenham 4:3 (Zanetti 2, Eto’o 11, karny, 35, Stanković 14 – Bale 52, 90, 90+1 • Twente – Brema 1:1 (Janssen 75 – Arnautović 80)[/b]

1. Inter 3 7 10-5

2. Tottenham 3 4 9-7

3. Twente 3 2 4-7

4. Werder 3 2 3-7

[b]Grupa B: • Olympique Lyon – Benfica 2:0 (Briand 21, Lopez 51) • Schalke – Hapoel 3:1 (Raul 3,58, Jurado 68 – Szechter 90+3)[/b]

1. Lyon 3 9 6-1

2. Schalke 3 6 5-2

3. Benfica 3 3 2-4

4. Hapoel 3 0 2-8

[b]Grupa C: • Glasgow Rangers – Valencia 1:1 (Edu 34 – Edu 46,samobójcza) • Manchester United – Bursaspor 1:0 (Nani 7)[/b]

1. Manchester 3 7 2-0

2. Rangers 3 5 2-1

3. Valencia 3 4 5-2

4. Bursaspor 3 0 0-6

[b]Grupa D: Panathinaikos – Rubin Kazań 0:0 • Barcelona – FC Kopenhaga 2:0 (Messi 19, 90+2)[/b]

1. Barcelona 3 7 8-2

2. Kopenhaga 3 6 3-2

3. Rubin 3 2 1-2

4. Panathinaikos 3 1 1-7 [/ramka]

Kto śledzi Premiership, ten się wczorajszym rajdom i golom Bale’a tak bardzo nie dziwił. Od kilkunastu miesięcy mecze Tottenhamu ogląda się dla niego. Podobno chciałby go Real, podobno też Manchester United (a Alex Ferguson zna się na lewoskrzydłowych z Walii).

Łatwość, z jaką 21-latek z Tottenhamu zostawiał za sobą na San Siro piłkarzy Interu i pokonywał Julio Cesara, robiła wrażenie. Pierwsze dwa gole strzelił po sprintach z piłką, a trzeci – znów w ten sam dolny róg – po podaniu Aarona Lennona.

Piłka nożna
Nowy bohater Barcelony. Jak Ferran Torres stał się “Ferrandowskim”?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Piłka nożna
Polska to łatwiejszy rywal? Hiszpania i Holandią stoją przed dylematem
Piłka nożna
Jakub Kiwior na huśtawce. Czy pozostanie w Arsenalu?
Piłka nożna
Koniec z Viaplay. Premier League będzie miała nowego nadawcę
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Piłka nożna
Eliminacje mistrzostw świata. Kiedy i z kim zagra reprezentacja Polski?