26 maja 1999 roku Manchester United w finale Ligi Mistrzów wygrał z Bayernem Monachium 2:1 strzelając dwa gole w doliczonym czasie gry (jednego z nich strzelił obecny trener Manchesteru - wówczas rezerwowy napastnik, Ole Gunnar Solskjaer).
Manchester przegrywał w finale od 6. minuty 0:1 po golu Mario Baslera. "Czerwone Diabły" zdołały odwrócić wynik meczu w 91. i 93. minucie. Gole strzelone w końcówkach spotkań były cechą charakterystyczną drużyny Fergusona - w czasach gdy prowadził on Manchester United mówiło się nawet o tzw. Fergie time, czyli doliczonym czasie gry, gdy drużyna z Old Trafford często odwracała losy meczów.