Dochodzenie w sprawie korupcji podczas wyborów ma skończyć się jeszcze przed wyborami na szefa FIFA. Blatter zapewnił, że jest wstrząśnięty zarzutami.
Wcześniej brytyjski parlament opublikował list gazety "Sunday Times", która ujawniła korupcyjny skandal, w którym redakcja skarżyła się na brak reakcji FIFA. Federacja po poprzednim dochodzeniu zawiesiła sześciu urzędników, między innymi Amosa Adamu, nigeryjskiego członka Komitetu Wykonawczego, który został sfilmowany podczas negocjowania wartego 500 tys. funtów kontraktu w zamian za swój głos.
Pochodzący z Kataru prezydent azjatyckiej federacji Mohamed Bin Hammam, który jest rywalem Blattera w wyborach na szefa FIFA (odbędą się 1 czerwca) ma kłopoty związane nie tylko z mundialem w swoim kraju.
Komisja Etyki FIFA wszczęła postępowanie przeciwko swoim czterem wpływowym członkom. Śledztwo dotyczy oszustw finansowych i nieprawidłowości w trakcie przygotowań do wyborów na prezydenta FIFA. Głównym podejrzanym jest przewodniczący Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej.
Oprócz Bin Hammama, podejrzani o korupcję są również Jack Warner z Trynindadu i Tobago, który pełni funkcję wiceprezydenta FIFA i prezydenta CONCACAF, oraz Debbie Minguell i Jason Sylvester z Karaibskiej Unii Piłkarskiej (CFU).