Piłka nożna: Znów potrzebna kroplówka

Kluby ekstraklasy miewają kłopoty finansowe, ale w I lidze bywa jeszcze gorzej. Ostatni przykład – Stomil Olsztyn, z trudem utrzymujący się na powierzchni.

Aktualizacja: 10.03.2019 19:16 Publikacja: 10.03.2019 17:56

Damian Chmiel (Sandecja, z lewej) walczy z Łukaszem Jeglińskim (Stomil). Mecz w Olsztynie zakończył

Damian Chmiel (Sandecja, z lewej) walczy z Łukaszem Jeglińskim (Stomil). Mecz w Olsztynie zakończył się wynikiem 0:0. Stomil wciąż broni się przed spadkiem

Foto: Reporter, Artur Szczepanski

Wisłę uratowali swoimi pieniędzmi Jakub Błaszczykowski, dwaj biznesmeni i kibice, którzy wykupili akcje klubu. Piłkarzom i innym pracownikom wypłacono zaległe pobory. Wreszcie wszystko jest na bieżąco. Do końca sezonu Wisła ma względny spokój.

Potem też powinien być, bo od nowego sezonu każdy klub może otrzymać około 4 mln złotych za sezon więcej niż obecnie. Dziś, w zależności m.in. od tzw. rankingu historycznego czy pozycji w tabeli, klub otrzymuje od Ekstraklasy SA minimum prawie 6 mln złotych za sezon (Sandecja Nowy Sącz). Najlepsze nawet wielokrotność tej kwoty. Legia zarobiła prawie 17 mln, Jagiellonia 15 mln, a Lech 13,5 mln złotych. Wisła Kraków zarobiła za poprzedni sezon 9,5 mln złotych. Ile błędnych decyzji trzeba podjąć, żeby przy takiej kwocie doprowadzić klub do upadku?

Pozostało jeszcze 88% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Piłka nożna
"Faraon Manchesteru”. Czy Omar Marmoush uratuje City?
Piłka nożna
Bundesliga. Hit w Leverkusen na remis, Bayern krok bliżej odzyskania tytułu
Piłka nożna
W Korei Północnej reżim zakazuje transmisji meczów trzech klubów Premier League
Piłka nożna
Liga Konferencji. Solidna zaliczka Jagiellonii Białystok
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Harry Kane poszedł w ślady Roberta Lewandowskiego