Wisła bez dwóch liderów

Mistrz Polski wygrał z Ruchem 3:2 pokazując charakter. Michał lepszy od Marcina w starciu Żewłakowów

Publikacja: 26.09.2011 02:10

Supersnajper Wisły David Biton doczekał się powołania do kadry Izraela. Obok Piotr Stawarczyk z Ruch

Supersnajper Wisły David Biton doczekał się powołania do kadry Izraela. Obok Piotr Stawarczyk z Ruchu

Foto: Fotorzepa

Michał i Marcin sześć razy grali przeciwko sobie w Belgii, gdy ten pierwszy odszedł z Mouscron do Anderlechtu. Sobotnie spotkanie w Bełchatowie miało wyjątkowy smak.

Gdy rok temu drużyna z Bełchatowa wygrywała przy Łazienkowskiej 2:0 po dwóch golach Marcina, piłkarz przyznawał później, że kupił wszystkie gazety, by cieszyć się tytułami o tym, jak pokonał Legię. W sobotę w Bełchatowie za rywala miał nie tylko warszawski klub, ale i Michała, który wszystkie jego zwody zna na pamięć.

– Nie było żadnych złośliwości, chyba tylko raz nadepnąłem bratu na nogę. Dobrze, że przed meczem sędzia kazał nam się przywitać, bo inaczej Marcin pewnie nie podałby mi ręki – żartował  Michał.

Starszy o pięć minut zawodnik Legii mógł mieć dobry humor, bo jego drużyna wygrała w lidze pierwszy raz od 29 sierpnia. Długo zanosiło się na remis, jednak między 79 i 81 minutą piłkarze Macieja Skorży ukłuli dwa razy. Przy obu golach asystował najlepszy na boisku Maciej Rybus. Najpierw z rzutu rożnego podał do Jakuba Wawrzyniaka, który głową skierował piłkę do bramki. Później, mając przed sobą tylko bramkarza Łukasza Sapelę, podał do wbiegającego w pole karne Miroslava Radovicia.

Skorża coraz odważniej stawia na młodzież, zmuszony do tego przez brak transferów. W drugiej połowie Rybus – rocznik 1989 – miał w drużynie czterech młodszych kolegów: Michała Żyrę, Rafała Wolskiego, Ariela Borysiuka i debiutującego w ekstraklasie Daniela Łukasika. Ciekawe czy młodzieży wystarczy sił i nerwów na dwa najbliższe mecze prawdy: w czwartek z Hapoelem Tel Awiw w Lidze Europejskiej i w niedzielę z Wisłą Kraków. Oba w Warszawie.

Reklama
Reklama

Widzew bez porażki

GKS Bełchatów jest już ostatni w tabeli. Pierwsze zwycięstwo w tym sezonie odniosło Zagłębie Lubin. W wygranej 2:1 z ŁKS Łódź największy udział miał Arkadiusz Woźniak – rocznik 1990.

Strzelił oba gole, w kilku innych sytuacjach zabrakło mu szczęścia, ale widać gołym okiem, że ten piłkarz ma talent. Do poziomu Woźniaka dostosował się jego rówieśnik Adrian Rakowski. To, że Zagłębie i Legia wygrały w tej kolejce, stawiając na młodzież z własnej stajni, to być może znak czasów i nadzieja na lepszą przyszłość. Oba kluby najlepiej szkolą młodzież i co roku walczą o mistrzostwo Młodej Ekstraklasy.

Trener Zagłębia Jan Urban, który nie boi się ryzyka i wprowadził do ekstraklasy wielu młodych zawodników, uratował swoją posadę podobno na kilka dni. Jeśli za tydzień, przed przerwą na mecze reprezentacji, Zagłębie przegra z Jagiellonią, w Lubinie ma już pracować ktoś inny.

Drużyna z Białegostoku przegrała wczoraj trzeci mecz z rzędu – po 1:4 z Lechem i 1:3 z Ruchem Zdzieszowice w Pucharze Polski, przyszło 2:4 z Widzewem w Łodzi. Czesław Michniewicz przyjechał do klubu, z którym pożegnał się przed sezonem i przyznał, że jego drużyna miała niewiele do powiedzenia.

– Wynik mówi wszystko. Każde dodatkowe słowo jest zbędne – tłumaczył  z pokorą na konferencji.

Michniewicza w Widzewie zastąpił Radosław Mroczkowski, styl pracy obu trenerów to dwa bieguny. Michniewicz lubi błysk reflektorów, o Mroczkowskim pisano głównie, że jest tani.  Wersja oszczędnościowa dała Widzewowi w tym sezonie trzy zwycięstwa i pięć remisów, ta drużyna – obok Korony – nie przegrała jeszcze w lidze meczu. A to, że Mroczkowski zna się na piłce dużo lepiej, niż daje po sobie poznać, przyznają sami piłkarze.

Reklama
Reklama

Izrael bez Meliksona

Wisła Kraków wygrała 3:2 z Ruchem Chorzów, jednak taki wynik sporo kosztował mistrzów Polski. Przede wszystkim dużo nerwów, bo co obejmowali prowadzenie, to je tracili. Nie wiadomo też jak poważne są kontuzje Maora Meliksona i Patryka Małeckiego, którzy musieli zejść jeszcze w pierwszej połowie ("Patryk poślizgnął się na piłce i skręcił kostkę. Z kolei Maor ucierpiał przy starciu, w którym sam zrobił wślizg. Ma uraz stopy, nie wiem czy i ewentualnie przez jaki czas będzie musiał pauzować. Konieczne są badania" – mówił na pomeczowej konferencji trener Wisły Robert Maaskant).

Melikson nie dostał powołania od Luisa Fernandeza do reprezentacji Izraela i wydawało się, że dzisiaj znowu ogłosi gotowość do gry dla Polski, ale teraz nie musi się spieszyć i lepiej by się dobrze zastanowił.

Siódmego gola dla mistrzów Polski strzelił Dudu Biton. – W szatni żartujemy, że to jego Smuda powinien powołać. Problemem może być to, że mama Bitona nie urodziła się w Polsce – żartuje Maaskant.

Przynajmniej do dzisiejszego wieczoru, kiedy Polonia zagra z Koroną, liderem ekstraklasy jest Śląsk. W piątek w dobrym stylu pokonał Lecha Poznań 3:1.

Na własnym stadionie wygrało wreszcie Podbeskidzie Bielsko-Biała. W pierwszym meczu pod wodzą Dariusza Pasieki Cracovia pierwszy raz w tym sezonie okazała się lepsza – wygrała 1:0 z Górnikiem w Zabrzu.

8.kolejka

>ŚLĄSK WROCŁAW – LECH POZNAŃ 3:1 (2:0)

Reklama
Reklama

Bramki: dla Śląska - P. Celeban (11), Ł. Madej (38), C. Diaz (72); dla Lecha - A. Rudniew (81). Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Widzów 8500.

Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Pietrasiak, Pawelec - Sobota, Sztylka (46, Dudek), Elsner, Mila (80, Cetnarski), Madej - Voskamp (68, Diaz).

Lech: Kotorowski - Wojtkowiak, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Stilić, Injac (82, Drygas), Murawski (78, Możdżeń), Kriwiec, Tonew (57, Wilk) - Rudniew.

>PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA – LECHIA GDAŃSK 1:0 (0:0)

Bramka: P. Malinowski (70). Żółte kartki: M. Sokołowski, B. Konieczny, D. Łatka, L. Cohen (Podbeskidzie); L. Vućko, L. Hajrapetjan, M. Pietrowski (Lechia). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów: 3300.

Reklama
Reklama

Podbeskidzie: Bąk - Sokołowski (79, Cienciała), Dancik, Konieczny, Król - Sikora (59, Malinowski), Koman, Łatka, Cohen, Patejuk - Cieśliński.

Lechia: Małkowski - Deleu (77, Dawidowski), Vućko, Janicki, Hajrapetjan - Benson (59, Wiśniewski), Surma, Pietrowski, Machaj, Lukjanovs - Tadić.

>GÓRNIK ZABRZE – CRACOVIA 0:1 (0:0)

Bramka: A. Niedzielan (78). Żółte kartki: M. Bemben (Górnik); M. Bartczak, B. Dudzic (Cracovia). Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów: 3500.

Górnik: Skorupski - Olkowski, Pazdan, Danch, Marciniak - Thomik (57, Bemben), Mączyński, Przybylski, Kwiek (77, Gołębiewski), Nakoulma (81, Wodecki) - Zahorski.

Reklama
Reklama

Cracovia: Gąsiński - Struna, Żytko, Kosanović, Puzigaca - Visnakovs (89, Szeliga), Bartczak, Radomski, Ntibazonkiza, Kahlon (59, Dudzic) - Van der Biezen (70, Niedzielan).

>ZAGŁĘBIE LUBIN – ŁKS ŁÓDŹ 2:1 (1:1)

Bramki: dla Zagłębia - A. Woźniak (9) i (77); ŁKS - M. Saganowski (44). Żółte kartki: P. Rachwał, D. Sernas, A. Woźniak (Zagłębie); M. Łabędzki, M. Kaczmarek, A. Łukasiewicz, S. Szałachowski (ŁKS). Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Widzów 4500.

Zagłębie: Isailović - Rymaniak, Hanek, Reina, Nhamoinesu (87, Telichowski) - Abwo (83, Dąbrowski), Rachwał, Rakowski - Sernas (71, Gancarczyk), Pawłowski, Woźniak.

ŁKS: Velimirović - Golański, Łabędzki, Klepczarek, Kaczmarek - Nowak (79, Bykowski), Kaścelan, Łukasiewicz - Szałachowski, Mięciel, Saganowski.

Reklama
Reklama

>GKS BOT BEŁCHATÓW – LEGIA WARSZAWA 0:2 (0:0)

Bramki: J. Wawrzyniak (79(, Radović (82). Żółta kartka: A. Borysiuk (Legia). Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 2300.

GKS: Sapela - Modelski, Szmatiuk, Lacić, Popek (69, Mysiak) - Buzała, Baran (76, Sawala), Fonfara, Nowosielski (46, Bożok), Wróbel - Marcin Żewłakow.

Legia: Kuciak - Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Komorowski, Wawrzyniak - Rybus, Borysiuk, Gol (84, Łukasik), Wolski (75, Żyro), Radović, Ljuboja (88, Górski).

>WIDZEW ŁÓDŹ – JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 4:2 (1:1)

Bramki: dla Widzewa - P. Grzelczak (16), S. Madera (49), J. Bieniuk (54), A. Budka (65); dla Jagiellonii - T. Kupisz (14 i 51). Sędziował Robert Małek (Zabrze). Widzów 7500.

Widzew: Mielcarz - Ukah, Madera, Bieniuk, Dudu - Ostrowski (64, Okachi), Bruno, Panka, Dżalamidze (77, Oziębała), Budka (87, Bartkowski) - Grzelczak.

Jagiellonia: Baran - Norambuena, Skerla, Cionek, El Mehdi - Kukol (65, Burkhardt), Hermes, Grzyb, Plizga (81, Maycon), Kupisz, Cetković (46, Frankowski).

>WISŁA KRAKÓW – RUCH CHORZÓW 3:2 (1:0)

Bramki: dla Wisły - D. Biton (42), A. Kirm (71), J. Diaz (82); dla Ruchu - I. Lewczuk (56), M. Jankowski (75). Żółte kartki: K. Jaliens (Wisła); M. Zieńczuk, G. Straka (Ruch). Sędziował Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów 16200.

Wisła: Pareiko - Jovanović, Jaliens, Chavez, Diaz - Małecki (15, Iliew), Sobolewski, Nunez, Melikson (27, Jirsak), Kirm (88, Paljić) - Biton.

Ruch: Perdijić - Lewczuk, Grodzicki, Stawarczyk, Szyndrowski - Grzyb (68, Zieńczuk), Straka (86, Abbott) Malinowski, Jankowski - Janoszka, Piech (79, Lisowski).

>Mecz Poniedziałkowy Polonia Warszawa – Korona Kielce

Tabela - ekstraklasa

1. Śląsk Wrocław    8    16    14-7    5    1    2

2. Korona Kielce    7    15    11-7    4    3    0

3. Wisła Kraków    8    15    9-5    4    3    1

4. Widzew Łódź    8    14    9-5    3    5    0

5. Lech Poznań    8    13    18-8    4    1    3

6. Polonia Warszawa    7    13    10-7    4    1    2

7. Ruch Chorzów    8    13    10-11    4    1    3

8. Legia Warszawa    7    12    14-9    4    0    3

9. Jagiellonia Białystok    8    11    13-16    3    2    3

10. Górnik Zabrze    8    9    8-10    2    3    3

11. Podbeskidzie    8    9    7-13    2    3    3

12. Lechia Gdańsk    8    8    5-7    2    2    4

13. Zagłębie Lubin    7    7    5-6    1    4    2

14. Cracovia    8    5    6-11    1    2    5

15. ŁKS Łódź    8    5    4-17    1    2    5

16. GKS Bełchatów    8    4    8-12    1    1    6

Strzelcy

12 goli - Artjom Rudniew (Lech)

7 - Dudu Biton (Wisła)

6 - Tomasz Frankowski (Jagiellonia)

4 - Bruno (Polonia), Danijel Ljuboja (Legia), Miroslav Radović (Legia),Johan Voskamp (Śląsk)

Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. PSG rozbiło Real i w finale zagra z Chelsea
Piłka nożna
Legia zaczyna sezon. Z nowym trenerem, ale bez nowych piłkarzy
Piłka nożna
Koniec marzeń polskich piłkarek. Debiutantki żegnają się z mistrzostwami Europy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama