Bayern Monachium - Manchester City - mecz dnia

Bayern gra z Manchesterem City. Polski mecz w Trabzonie

Aktualizacja: 26.09.2011 22:18 Publikacja: 26.09.2011 22:07

Kapitan Bayernu Philipp Lahm powiedział, że w tym sezonie jego zespół może pokonać się tylko sam, bo

Kapitan Bayernu Philipp Lahm powiedział, że w tym sezonie jego zespół może pokonać się tylko sam, bo trudno znaleźć rywala, który dotrzymałby mu kroku na boisku.

Foto: AFP

Kapitan Bayernu Philipp Lahm powiedział, że w tym sezonie jego zespół może pokonać się tylko sam, bo trudno znaleźć rywala, który dotrzymałby mu kroku na boisku. Bayern rozpoczął sezon od wpadki z Borussią Moenchengladbach. Przegrał 0:1 i wydawało się, że kibiców czeka kolejny sezon, podczas którego ambicje nie będą proporcjonalne do możliwości.

Komfort bogaczy

Od tamtego spotkania Bayern wygrał jednak sześć meczów ligowych z rzędu, strzelając 21 goli i nie tracąc żadnego. Poza Bundesligą dołożył jeszcze trzy zwycięstwa bez straty gola, co z Manuela Neuera czyni bramkarza niepokonanego od prawie 14 godzin – dokładnie 838 minut. – To jest Bayern marzeń, to najlepsza drużyna, od kiedy trafiłem do Monachium – mówi Franck Ribery. Bastian Schweinsteiger dodaje: – Jeśli będziemy grali tak jak teraz, trudno będzie nas pokonać, jednak wtorkowy mecz z Manchesterem City to najtrudniejsze ze spotkań w tym sezonie. Dla Bayernu obecna Liga Mistrzów to wyzwanie wyjątkowe, bo finał w maju przyszłego roku odbędzie się na Allianz Arenie w Monachium. Trener Jupp Heynckes w trzecim podejściu do Bayernu chce zdobyć wszystko, co jest do zdobycia, dlatego ciągle szuka mankamentów. – Z w pełni zdrowymi Mario Gomezem i Arjenem Robbenem stać nas na dużo więcej – mówił ostatnio.

Holender wrócił do gry po miesięcznej przerwie na leczenie kontuzji. Przeciwko Manchesterowi zabraknie raczej chorego na grypę Holgera Badstubera. Bayern wygrał pierwszy mecz w Lidze Mistrzów z Villarrealem 2:0 i liczy, że zwycięstwo z City pozwoli uciec głównemu rywalowi na pięć punktów. Drużyna Roberto Manciniego w pierwszej kolejce zremisowała z Napoli 1:1, ale w Premiership zaczęła sezon wreszcie na miarę zainwestowanych pieniędzy. City jest na drugim miejscu, ale ma 16 punktów, tyle samo co liderzy z Manchesteru United. Mancini skorzystał z okazji, jaką daje mu fortuna właścicieli klubu. Kun Aguero przyszedł z Atletico Madryt za 41 milionów euro i już na początku rozgrywek strzelił aż osiem goli. Z Arsenalu sprowadzeni zostali Samir Nasri i Gael Clichy. Wczoraj w świat poszła informacja o 30 milionach funtów proponowanych za Robina van Persiego. Wreszcie pierwsze skrzypce zaczął grać David Silva. W City jest teraz tak bogato, że w składzie nie mieści się Carlos Tevez. I właśnie ferment gwiazd jest jednym z największych zagrożeń dla Manciniego. – Większość piłkarzy grała już w Lidze Mistrzów. Jedynym nowym doświadczeniem będzie to, że teraz zrobimy to wspólnie – mówił Silva. W City zabraknie kontuzjowanego Nigela de Jonga. Owen Hargreaves nie zagra, bo nie został zgłoszony do rozgrywek.

Czterech Polaków

W meczu Trabzonspor – Lille może wystąpić aż czterech Polaków, a gdyby nie kontuzje, byłoby ich sześciu. Urazy leczą Piotr Brożek i Arkadiusz Głowacki, dlatego u gospodarzy szansę gry mają Adrian Mierzejewski i Paweł Brożek. W pierwszym składzie mistrzów Francji znaleźli ostatnio miejsce Ludovic Obraniak i Ireneusz Jeleń. Real Madryt zagra u siebie z Ajaksem Amsterdam. W poprzednim sezonie obie drużyny także trafiły na siebie w grupie. W Madrycie było 2:0, w Amsterdamie Real wygrał aż 4:0.

2. kolejka

Dziś grają (mecze o 20.45)

Grupa A:

• Bayern Monachium – Manchester City (nSport HD)

• Napoli – Villarreal (retransmisja 0.15, nSport HD)

Grupa B:

• CSKA Moskwa – Inter Mediolan (18, nSport HD)

• Trabzonspor – Lille (kanał 108 nSport)

Grupa C:

• Manchester Utd – Basel (107 nSport)

• Otelul Galati – Benfica Lizbona

Grupa D:

• Olympique Lyon – Dinamo Zagrzeb

• Real Madryt – Ajax Amsterdam (109 nSport) Jutro grają (mecze o 20.45)

Grupa E:

• Bayer Leverkusen – Racing Genk (retransmisja 0.15 nSport HD)

• Valencia – Chelsea (108 nSport)

Grupa F:

• Arsenal – Olympiakos Pireus (109 nSport)

• Olympique Marsylia – Borussia Dortmund (nSport HD, Polsat)

Grupa G:

• Zenit Sankt Petersburg – FC Porto (godz. 18, nSport HD)

• Szachtar Donieck – APOEL Nikozja

Grupa H:

• AC Milan – Viktoria Pilzno

• BATE Borysów – Barcelona (107, nSport).

Transmisja łączona na kanale 106 nSport

Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum