Tytułu broni Chile, ale to na Brazylię i Argentynę zwrócone będą oczy wszystkich kibiców.
Brazylijczycy organizują turniej po 30 latach przerwy. I wierzą, że własne ściany pomogą im przerwać długą serię bez zwycięstwa w Copa America. Na trofeum czekają od 2007 roku. Wcześniej, gdy byli gospodarzem, zawsze sięgali po puchar.
Jak zwykle największe nadzieje pokładano w Neymarze. Gwiazdor Paris Saint-Germain doznał jednak kontuzji kostki w towarzyskim meczu z Katarem. Obyło się bez operacji, ale musi pauzować przez co najmniej cztery tygodnie.
Ten rok jest dla niego prawdziwym koszmarem. Od stycznia do kwietnia leczył uraz. Gdy wrócił już na boisko, po przegranym finale Pucharu Francji uderzył kibica i został zdyskwalifikowany. Trener reprezentacji odebrał mu opaskę kapitańską, a tydzień temu modelka, którą poznał przez internet i zaprosił do Paryża, oskarżyła go o gwałt i uzależnienie od narkotyków. Sporo problemów jak na jednego człowieka.
Neymar nigdy nie był grzecznym chłopcem, ale przeprowadzka do Francji wyraźnie mu nie służy. Szybko zrozumiał, że zrobił błąd, opuszczając Barcelonę. Nie jest tajemnicą, że myśli o powrocie do Hiszpanii. – Mogę założyć się nawet o wieżę Eiffla, że nigdzie nie odejdzie – zaznacza jednak jego kolega z PSG i reprezentacji Dani Alves.