Piłkarska reprezentacja Mikronezji nie należy do FIFA. Nie można znaleźć jej w oficjalnych rankingach, nie ma jej także w federacji Oceanii. Jednak w przeciągu czterech ostatnich dni zdążyły napisać nowy rozdział historii światowego futbolu.
Jednymi z niewielu międzynarodowych zawodów, w jakich Mikronezja bierze udział, są igrzyska Pacyfiku (Pacific Games) rozgrywane w tym roku w Papui Nowej Gwinei. Piłkarze z tego egzotycznego kraju stanęli do walki w jednej z dwóch grup razem z Tahiti, Fidżi i Vanuatu. Stawką – poza jak najlepszym miejscem w turnieju – była możliwość wygrania kwalifikacji olimpijskiej. Mikronezja podeszła do sprawy bardzo poważnie i po trzech meczach zajęła ostatnie miejsce w grupie z bilansem 114 straconych bramek.