Reklama
Rozwiń
Reklama

Śląsk Wrocław ukarany za nazizm w herbie miasta

UEFA ukarała polskie kluby za zachowanie kibiców. Kary dotyczą Lecha Poznań i Śląska Wrocław. Na trybunach Śląska UEFA dopatrzyła się nazistowskich symboli w herbie miasta Brzeg. Klub chce wyjaśnień

Aktualizacja: 04.08.2015 17:18 Publikacja: 04.08.2015 14:53

Śląsk Wrocław ukarany za nazizm w herbie miasta

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Wczoraj Europejska Unia Piłkarska zamknęła dla publiczności poznański stadion na najbliższe spotkanie Lecha w europejskich pucharach. To kara za wywieszenie transparentu o niedozwolonej treści przez kibiców podczas meczu kwalifikacji Ligi Mistrzów w Sarajewie. Czytaj więcej

Po tej decyzji kibice zwracali uwagę na brak konsekwencji w ogłoszeniu przez UEFA kar. Przykładem ma być zachowanie fanów Omonii Nikozja, którzy przed meczem z Jagiellonią Białystok obrzucali piłkarzy kamieniami, a na trybunach w czasie spotkania wywiesili transparent z napisem "Nasi dziadkowie gonili was aż do Berlina". UEFA nie interweniowała w tej sprawie.

Kara dotknęła również Śląska Wrocław, który musi wpłacić 15 tysiecy euro. Decyzja UEFA związana jest z herbem, który pojawił się na trybunach w czasie meczu ze słoweńskim Celje.

Herb miasta Brzeg został odebrany przez władze UEFA jako nazistowski symbol.

Reklama
Reklama

Klub chce wyjaśnień

W piśmie, jakie dotarło z UEFA do klubu nie było dokładnie wyjaśnione, za co wrocławianie zostali ukarani, a jedynie lakoniczna informacja o „pojawieniu się na trybunach zakazanego symbolu”.

 Rzecznik prasowy Śląska Michał Mazur  zdradził, że delegat UEFA nie miał zastrzeżeń do zabezpieczenia i przebiegu spotkania, a jedynie kilka razy pytał o jedną z flag.

 - Długo się w klubie zastanawialiśmy, o co może chodzić i wychodzi nam, że właśnie o tę flagę. Ale aż nie chce nam się w to wierzyć, bo to była flaga naszego fan klubu z Brzegu z herbem tego miasta oraz herbem Śląska Wrocław. Z daleka herb Brzegu może komuś się kojarzyć ze swastyką, ale to już nie nasza wina – dodał.

- Na razie się nie odwołujemy od kary, bo najpierw chcemy wyjaśnień, za co dokładnie zostaliśmy ukarani. Kiedy otrzymamy takie wyjaśnienie, zastanowimy się, czy składać odwołanie. Być może chodzi o coś zupełnie innego niż o herb Brzegu, ale nic innego nam nie przychodzi do głowy. Na razie pozostaje nam czekać – zakończył Mazur.

pap, amk

Piłka nożna
Harry Kane osobowością roku. Rekord Roberta Lewandowskiego zagrożony
Piłka nożna
Łukasz Tomczyk. Nowy trener Rakowa jak atrakcyjna sąsiadka
Piłka nożna
Robert zszedł z pomnika. Recenzja książki „Lewandowski. Prawdziwy”
Piłka nożna
Marek Papszun o pracy w Legii. „Jestem wzruszony, moje baterie naładowane są do maksimum”
Piłka nożna
Kto rywalem polskich klubów w Lidze Konferencji? Stawką miejsce w Lidze Mistrzów
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama