Cracovia rozgromiła Lecha

Piłkarze Cracovii w niedzielnym spotkaniu pokonali mistrza Polski, Lecha Poznań 5;2. Dla "Kolejorza" była to ósma w tym sezonie porażka w ekstraklasie.

Publikacja: 04.10.2015 20:38

Cracovia rozgromiła Lecha

Foto: 123RF

Osoby, które zdecydowały się spędzić niedzielny wieczór na krakowskim stadionie, zapewne nie żałowały. Obie strony stworzyły bardzo dużo akcji podbramkowych (więcej "Pasy"), padło siedem goli.

Gdy na stadionowym zegarze można było zobaczyć, że minęło 31 sekund od pierwszego gwizdka sędziego padła bramka dla Cracovii. Po podaniu z głębi pola Mateusza Cetnarskiego piłka trafiła do Bartosza Kapustki, który najpierw "oszukał" obrońcę, a następnie uderzył obok bezradnego Maciej Gostomskiego.

Fani "Pasów” nie zdążyli się nacieszyć tym golem, a Deniss Rakels zmusił ponownie do kapitulacji golkipera z Wielkopolski (Erik Jendrisek zauważył, że wspomniany gracz "Pasów" jest niepilnowany i dobrze mu podał).

Jeszcze przed przerwą krakowianie mieli kilka okazji do zdobycia gola, ale tylko raz Gostomski wyciągał piłkę w siatki. Po faulu - właśnie golkipera - na Rakelsie sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał Cetnarski.

W drugiej połowie kibice zobaczyli aż cztery bramki. Dwa razy celną "główką” popisał się Kasper Hamalainen. Z kolei bramkarza Lecha pokonali Jendrisek i rezerwowy Jakub Wójcicki.

Kibice Lecha kilka razy - w niecenzuralnych słowach - dali głośno znać, co myślą o grze swojej drużyny.

Przed rozpoczęciem spotkania hymn Cracovii zaśpiewał jego twórca Maciej Maleńczuk.

Cracovia Kraków - Lech Poznań 5:2 (3:0)

Bramki: 1:0 Bartosz Kapustka (1), 2:0 Deniss Rakels (3), 3:0 Mateusz Cetnarski (40-karny), 3:1 Kasper Hamalainen (56-głową), 4:1 Erik Jendrisek (63), 5:1 Jakub Wójcicki (73), 5:2 Kasper Hamalainen (75-głową).

Cracovia Kraków: Grzegorz Sandomierski - Deleu, Sreten Sretenovic, Piotr Polczak, Paweł Jaroszyński (86. Hubert Wołąkiewicz) - Deniss Rakels, Damian Dąbrowski, Miroslav Covilo, Mateusz Cetnarski (64. Marcin Budziński), Bartosz Kapustka (71. Jakub Wójcicki) - Erik Jendrisek.

Lech Poznań: Maciej Gostomski - Tomasz Kędziora (46. Kebba Ceesay), Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar - Szymon Pawłowski, Łukasz Trałka, Karol Linetty, Kasper Hamalainen, Maciej Gajos (73. Dariusz Formella) - Marcin Robak (46. Darko Jevtic).

Osoby, które zdecydowały się spędzić niedzielny wieczór na krakowskim stadionie, zapewne nie żałowały. Obie strony stworzyły bardzo dużo akcji podbramkowych (więcej "Pasy"), padło siedem goli.

Gdy na stadionowym zegarze można było zobaczyć, że minęło 31 sekund od pierwszego gwizdka sędziego padła bramka dla Cracovii. Po podaniu z głębi pola Mateusza Cetnarskiego piłka trafiła do Bartosza Kapustki, który najpierw "oszukał" obrońcę, a następnie uderzył obok bezradnego Maciej Gostomskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Górnik Zabrze na ścieżce do sukcesu. Na taki sezon czekał 30 lat
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Wisła zdobyła Puchar Polski. Za takie mecze kochamy piłkę
Piłka nożna
Hiszpanie zapewnili Wiśle Kraków Puchar Polski. Dogrywka i wielkie emocje na Narodowym
Piłka nożna
Kolejny kandydat na trenera odmówił Bayernowi
Piłka nożna
Ostatnia szansa, by kupić bilety na Euro 2024. Kto pierwszy, ten lepszy
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił