Glik: Suma szczęścia jest równa zero

- Mieliśmy szczęście, ale z drugiej strony w meczu w Dublinie z Irlandią to my straciliśmy zwycięstwo w doliczonym już czasie gry. Suma szczęścia w futbolu zawsze równa się zero i te eliminacje są tego dowodem - powiedział po meczu ze Szkocją Kamil Glik

Publikacja: 09.10.2015 00:44

Kamil Glik

Kamil Glik

Foto: Fotorzepa/Piotr Nowak

Rzeczpospolita: Dziwny mecz, nie wiadomo co po nim powiedzieć. Z jednej strony mnóstwo szczęścia, a z drugiej na porażkę nie zasłużyliście.

Kamil Glik: Owszem mieliśmy szczęście, ale z drugiej strony w meczu w Dublinie z Irlandią to my straciliśmy zwycięstwo w doliczonym już czasie gry. Suma szczęścia w futbolu zawsze równa się zero i te eliminacje są tego dowodem. Gdzieś zyskaliśmy, gdzie indziej straciliśmy. Natomiast na porażkę na pewno nie zasłużyliśmy. Teraz czeka nas najważniejszy mecz w niedzielę, który zadecyduje o naszym być albo nie być.

 

Pojawiły się czarne myśli, gdy przegrywaliśmy a czas uciekał?

 

Nie znaliśmy wyniku meczu Irlandii z Niemcami, więc nie wiedzieliśmy jaka jest sytuacja w grupie. Biorąc pod uwagę, że Irlandczycy jednak wygrali, to nasz remis tutaj nabiera innego wymiaru i okazuje się dość cenny.

 

Ale z Irlandią nie będziecie mogli sobie pozwolić na jeden fałszywy ruch. Ten mecz trzeba będzie wygrać.

 

Owszem, ale remis (0:0 i 1:1 – red.) też nam da awans. Oczywiście nie wyjdziemy na boisko, by grać o jeden punkt. To się nigdy dobrze nie kończy. Z całą pewnością wyjdziemy walczyć o pełną pulę. Ale mamy tę przewagę, że nawet przy remisie możemy wciąż pojechać na Euro.

 

Drugą bramkę straciliśmy w konsekwencji wielu dziwnych błędów.

 

Pospieszyliśmy się z rozegraniem stałego fragmentu gry. Mieliśmy piłkę przy nodze, byliśmy bardzo szeroko rozstawieni do rozegrania ataku pozycyjnego i strata piłki w takiej sytuacji, na tym poziomie, musi się tak skończyć. To był nasz błąd i musimy mieć nadzieję, że już więcej nam się takie pomyłki nie powtórzą.

Rzeczpospolita: Dziwny mecz, nie wiadomo co po nim powiedzieć. Z jednej strony mnóstwo szczęścia, a z drugiej na porażkę nie zasłużyliście.

Kamil Glik: Owszem mieliśmy szczęście, ale z drugiej strony w meczu w Dublinie z Irlandią to my straciliśmy zwycięstwo w doliczonym już czasie gry. Suma szczęścia w futbolu zawsze równa się zero i te eliminacje są tego dowodem. Gdzieś zyskaliśmy, gdzie indziej straciliśmy. Natomiast na porażkę na pewno nie zasłużyliśmy. Teraz czeka nas najważniejszy mecz w niedzielę, który zadecyduje o naszym być albo nie być.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Wolna konkurencja w piłce nożnej. Decyzja TSUE wstrząśnie rynkiem transferowym
Piłka nożna
Ultrasi we włoskiej piłce. Szefowie brudnego biznesu
Piłka nożna
Liga Konferencji Europy. Jagiellonia gra do końca. Zwycięski gol w 98. minucie
Piłka nożna
Liga Konferencji Europy. Legia wreszcie zwycięska, świetny mecz w pucharach
Piłka nożna
Liga Mistrzów sensacji. Real Madryt i Bayern Monachium przegrywają