Reklama

Miroslav Radović: Warszawa jest moim miastem

Choć Legię mam w sercu, moim następnym klubem będzie Olimpia Lublana - mówi Miroslav Radović, były piłkarz Legii.

Aktualizacja: 07.02.2016 16:09 Publikacja: 07.02.2016 15:49

Miroslav Radović

Miroslav Radović

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Rzeczpospolita: Prawie rok spędził pan w chińskim klubie Hebei China Fortune, ale nie słyszeliśmy o sukcesach. To był jednak zły wybór?

Miroslav Radović: Wybór był dobry, ale miałem pecha. Wkrótce po przyjeździe do Chin doznałem nietypowej dla piłkarza kontuzji barku. Nawet tam operacja może się nie udać i mnie to właśnie spotkało. Potrzebna więc była druga operacja, po niej rehabilitacja, dochodzenie do formy, w rezultacie rozegrałem tylko pięć meczów, strzeliłem dwie bramki i miałem dwie asysty. Drużyna walczyła o awans do chińskiej ekstraklasy, czyli Superligi więc trener musiał stawiać na pewnych zawodników, a nie takich, którzy borykają się z problemami. Dlatego mówię o pechu. W tej sytuacji postanowiłem wrócić do Europy.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Barcelona wygrywa na inaugurację, Robert Lewandowski wreszcie się doczekał
Piłka nożna
Magia Jose Mourinho nadal działa. Zostanie trenerem Benfiki Lizbona
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Obrońcy tytułu pokazali siłę
Piłka nożna
Wróciła Liga Mistrzów. Król z Paryża i wielu pretendentów do tronu
Piłka nożna
Były mistrz świata zagra w Pogoni Szczecin. Transfer, jakiego w Polsce jeszcze nie było
Reklama
Reklama