Reklama

Szczepłek: Alarm na Łazienkowskiej

Legia przegrała w Lubinie 0:2 i bardzo sobie skomplikowała ostatnie dwa tygodnie sezonu.

Aktualizacja: 28.04.2016 21:11 Publikacja: 28.04.2016 21:08

Stefan Szczepłek

Stefan Szczepłek

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Do 15 maja czekają ją jeszcze trzy mecze ligowe i finał rozgrywek o Puchar Polski. Jeśli w niedzielę Piast pokona w Gliwicach Pogoń, zrówna się z Legią punktami. A w następną niedzielę, 8 maja na Łazienkowskiej odbędzie się prawdziwy finał, który był równie mało prawdopodobny jak to, że mistrzem Anglii zostanie Leicester: Legia zmierzy się z Piastem. Może się okazać, że będzie to walka o tytuł mistrza.

Problemem Legii jest nie tylko strata punktów, ale i słaba gra. Przez półtorej godziny legioniści niewiele razy zagrozili bramce Zagłębia. Mecz wcale nie stał na wysokim poziomie a Zagłębie nie wzniosło się na wyżyny. W lutym, na tym samym boisku Legia zdecydowanie przeważała i wygrała 2:1. Teraz to była zupełnie inna drużyna. Zlekceważyła przeciwnika, jak to miewa w zwyczaju czy może straciła formę? Przed rokiem, o tej porze też przegrała walkę o tytuł w rundzie dodatkowej. Większość obecnych zawodników grała i wtedy, tylko trener był inny.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Piłka nożna
FIFA znów majstruje przy kalendarzu. Piłkarze zadowoleni nie będą
Piłka nożna
Jan Urban dla „Rzeczpospolitej": Jeśli Robert Lewandowski będzie zdrowy, wyślemy mu powołanie
Piłka nożna
Skandal podczas meczu Rakowa. Prezydent reaguje na zachowanie kibiców z Izraela
Piłka nożna
Puchary: Polskie zwycięstwa, ale nie wszyscy się cieszą
Piłka nożna
Superpuchar Europy: PSG rzutem na taśmę zapewniło sobie trofeum
Reklama
Reklama