Przed meczem eksperci podkreślali, że będzie to pojedynek dwóch napastników: Roberta Lewandowskiego i Harry'ego Kane'a.
Po pierwszej kolejce Bayern miał 3 punkty. Niemcy pokonali Crvene Zvezdę 3:0. Gospodarze dzisiejszego meczu niespodziewanie zremisowali 2:2 z Olympiakosem Pireus.
Pierwsza bramka padła już w 12. minucie. Manuela Neuera pokonał Heung-Min Son. Do wyrównania doprowadził kilka minut później Kimmich. Tuż przed przerwą na prowadzenie swój zespół wyprowadził Lewandowski.
Prawdziwy festiwal bramek rozpoczął się po zmianie stron. Piłkarze Bayernu pięć razy pokonali Llorisa. Cztery razy na listę strzelców wpisał się Gnabry, drugą bramkę w tym meczu dołożył Lewandowski. Gospodarze odpowiedzieli bramką z rzutu karnego Kane'a.
Dzięki tym trafieniom Lewandowski awansował na piąte miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców. Polak wyrównał osiągnięcia Ruuda van Nistelrooya. Obaj zdobyli po 56 bramek. Do czwartego na liście Karima Benzemy Lewandowski traci cztery bramki. Prowadzi Cristiano Ronaldo ze 127 golami.