Reklama

27. kolejka Ekstraklasy - zapowiedź

Hitem 27. kolejki będzie piątkowy mecz Wisły Kraków z Lechem Poznań.

Aktualizacja: 30.03.2017 22:01 Publikacja: 30.03.2017 20:01

Czesław Michniewicz, były już trener Termaliki Bruk-Bet Nieciecza

Czesław Michniewicz, były już trener Termaliki Bruk-Bet Nieciecza

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Podczas przerwy na mecze reprezentacji najwięcej działo się w najmniejszej Niecieczy. Trener Czesław Michniewicz miał tak dobre rezultaty, że aż go zwolniono.

Zmiany szkoleniowców w trakcie przerwy na kadrę niestety wpisują się na stałe w krajobraz ligi. Jednak zwalnianie trenera, który z zespołem – kandydatem do spadku walczył o czołową ósemkę, który poprowadził klub z małopolskiej wsi do pozycji lidera ekstraklasy, który w momencie wręczenia mu wypowiedzenia zostawiał Termalicę na siódmej pozycji (w poprzednim sezonie klub skończył sezon na 13. miejscu), jest nieporozumieniem.

Owszem, wiosną zespół z Niecieczy przechodził kryzys. Od kiedy wznowiono rozgrywki po przerwie zimowej, Termalica nie wygrała meczu – trzy punkty zdobyła, remisując z Lechią, Legią oraz Ruchem Chorzów. Zimę spędziła na czwartym miejscu i wydawało się, że może nawet walczyć o puchary. Wiosna przyniosła weryfikację tych planów i zmartwieniem stało się raczej zapewnienie sobie przed podziałem punktów miejsca w czołowej ósemce.

Przypomnieć jednak warto, że mówimy o drużynie, w której występują raczej nie pierwszoplanowe postaci ligi (i nikt nie typował, że klub z Niecieczy stać na więcej niż walkę o utrzymanie).

Co więcej, wygląda też na to, że Termalica nie miała planu B, a rozstanie z Michniewiczem nie było przemyślane. Do dziś bowiem nie ogłoszono nazwiska następcy (chociaż w mediach pisano o Mariuszu Rumaku), a w wyjazdowym meczu z Jagiellonią – liderem z Białegostoku – na ławce usiądzie Marcin Węglewski, dotychczasowy asystent szkoleniowca, debiutujący w roli pierwszego trenera w ekstraklasie. Wiadomo też, że ten 38-latek, który był asystentem Michniewicza i w Podbeskidziu, i w Pogoni Szczecin, poprowadzi zespół także w następnej kolejce – przeciwko Wiśle Kraków.

Reklama
Reklama

Pierwszy mecz z Dariuszem Mioduskim jako stuprocentowym właścicielem i prezesem klubu rozegra w sobotni wieczór na Łazienkowskiej Legia, a rywalem będzie Pogoń Szczecin. Ciekawe, jak przywita Mioduskiego Żyleta.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: piotr.zelazny@rp.pl

Piłka nożna
Czy Widzew rozbije bank? Kolejny transferowy rekord Ekstraklasy na horyzoncie
Piłka nożna
FIFA The Best. Ewa Pajor, Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny bez nagród
Piłka nożna
Zinedine Zidane bliżej powrotu na trenerską ławkę. Jest ustne porozumienie
Piłka nożna
Przy Łazienkowskiej czekają na zbawcę. Legia kończy rok na dnie, niechlubny rekord pobity
Piłka nożna
Kacper Potulski. Strzelił gola Bayernowi, może wkrótce sprawdzi go Jan Urban
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama