Michał Probierz: Potwierdzam, odchodzę z Jagielloni

Michał Probierz, trener Jagiellonii Białystok, która w niedzielę osiągnęła historyczny sukces zdobywając tytuł piłkarskiego wicemistrza kraju, oficjalnie potwierdził, że kończy pracę w tym klubie. Na konferencji prasowej mówił, że działacze wiedzieli o tym od stycznia.

Aktualizacja: 04.06.2017 22:30 Publikacja: 04.06.2017 22:05

Trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz w drodze na ceremonię dekoracji medalami wicemistrzów P

Trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz w drodze na ceremonię dekoracji medalami wicemistrzów Polski, po remisowym meczu z Lechem Poznań.

Foto: PAP/ Artur Reszko

- W styczniu ich poinformowałem, że odchodzę w czerwcu i było to respektowane. Działacze wiedzieli o tym, zdawali sobie sprawę, nie było jakichkolwiek sytuacji, że gdzieś ktoś czekał na moment, żeby mnie zwolnić. Dlatego chwała tym ludziom, bo takie drobne elementy decydują też o całości - mówił dziennikarzom po meczu Jagiellonii z Lechem (2:2).

Jak przyznał, dlatego m.in. wierzy w to, że może jeszcze kiedyś do Białegostoku wróci, choć... - Na dziś moja droga z Jagiellonią się kończy i jeszcze raz dziękuję - dodał.

Dziękował też piłkarzom, których prowadził, sztabowi medycznemu, wszystkim współpracownikom i kibicom.

- Chciałem powiedzieć wszystkim nie "do widzenia", ale "do zobaczenia" i mam nadzieję, że kiedyś jeszcze tu wrócę, bo jest tu fantastyczny klimat do piłki nożnej. I jeszcze tylko mistrza Polski brakuje - mówił wzruszony. Przypominał, że pracując w Białymstoku udało mu się zdobyć czwarte, trzecie i drugie miejsce w ekstraklasie.

- Brakuje tej wisienki na torcie, ale trzeba to przełknąć - nadmienił.

Pytany przez dziennikarzy powiedział, że z nikim konkretnym rozmów o nowym miejscu pracy nie prowadził, zamierza to zrobić teraz, po zakończeniu sezonu.

- Jakieś zapytania na pewno są, ale nie chciałem uwagi odciągać od pracy w Jagiellonii - tłumaczył.

Nowemu trenerowi białostockiej drużyny życzył wielu sukcesów i...

- I żeby się nie przejmował moim nazwiskiem, bo zawsze będzie tu krążyło, a jeżeli będzie wiadomo, kto nim (nowym trenerem - przyp. red.) będzie, to mam nadzieję, że oficjalnie się spotkamy - zakończył odchodzący szkoleniowiec "Jagi".

Probierz wrócił do prowadzenia tej drużyny w kwietniu 2014 roku; zastąpił wówczas Piotra Stokowca. Wcześniej pracował w Białymstoku w latach 2008-11. Ma na koncie w tym klubie, oprócz trzeciego miejsca i wicemistrzostwa kraju, również Puchar Polski i Superpuchar.

- W styczniu ich poinformowałem, że odchodzę w czerwcu i było to respektowane. Działacze wiedzieli o tym, zdawali sobie sprawę, nie było jakichkolwiek sytuacji, że gdzieś ktoś czekał na moment, żeby mnie zwolnić. Dlatego chwała tym ludziom, bo takie drobne elementy decydują też o całości - mówił dziennikarzom po meczu Jagiellonii z Lechem (2:2).

Jak przyznał, dlatego m.in. wierzy w to, że może jeszcze kiedyś do Białegostoku wróci, choć... - Na dziś moja droga z Jagiellonią się kończy i jeszcze raz dziękuję - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ligi zagraniczne. Pozostała tylko jedna zagadka. Kto wygra wyścig o mistrzostwo Anglii?
Piłka nożna
Nie żyje znany ukraiński piłkarz i trener. Był wicemistrzem Europy z reprezentacją ZSRR
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley
Piłka nożna
W Paryżu strzeliły korki od szampana. PSG znów mistrzem Francji
Piłka nożna
Rosyjskie miliony w Budapeszcie. Gazprom ma zostać sponsorem słynnego węgierskiego klubu
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?