W pierwszej części zatytułowanej „Records” wystąpili tancerzy, akrobaci, artyści cyrkowi i muzycy, tworząc efektowne sceniczne widowisko, nawiązujące do francuskich tradycji. II cześć, w której pojawił się hollywoodzki aktor Tom Cruise, przypominała kino akcji. Nie zabrakło także gwiazd muzycznej sceny.
W „Records”, przemieniającą Stade de France w gigantyczną scenę z hipnotyzującą grą świateł, uwagę przykuwała tajemnicza złota postać, lądująca z galaktycznych przestrzeni na Ziemi.
W międzygalaktycznego voyagera, przypominającego trochę owada, trochę motyla, wcielił się Arthur Cadre, francuski multidyscyplinarny artysta, breakdancer, odwołujący się do tańca współczesnego, hip-hopu, akrobatyki.
Arthur Cadre wcielił się w międzygalaktycznego voyagera
Na scenie otoczył go tłum anonimowych postaci tancerzy i akrobatów, którzy na jego znak zaczęli formować z rozrzuconych obręczy olimpijskie koła, symbolicznie podnosząc je ze wszystkich kontynentów.