Kiedy na przywitanie z mundialem wbija się przeciwnikowi sześć bramek, to można już myśleć o drugiej rundzie. Anglia nie dała Iranowi szans. Zagrała chyba lepiej niż sama się spodziewała, ale też chyba słabszy niż oczekiwano okazał się Iran.
Gareth Southgate mógł zrobić „przegląd wojsk”. Co ciekawe, mimo że Anglicy od początku mieli przewagę, trener zmieniał głównie ofensywnych zawodników. Aż dwóch rezerwowych: Marcus Rashford i Jack Grealish zdobyło bramki, a Rashford dokonał tego w niecałą minutę po wejściu na boisko.
Czytaj więcej
Harry Kane bez tęczowej opaski nie strzelił gola, ale Anglicy i tak pokonali 6:2 Irańczyków, któr...
Harry Kane, król strzelców mundialu w Rosji tym razem bramki nie zdobył, ale przy dwóch podawał. W drugiej połowie boisko musiał opuścić Harry Maguire. Nie wiadomo co się stało, być może piłkarz miał zawroty głowy i lekarze postanowili, że powinien zostać dokładnie zbadany.
Anglia miała wprawdzie przygniatającą przewagę, ale dwie bramki jednak straciła. Pierwsza to efekt braku koncentracji przy prowadzeniu 4:0. Druga padła z karnego w doliczonym czasie. Sędziowie VAR dali sygnał głównemu, że podczas wykonywania rzutu rożnego mogło dojść do faulu na Irańczyku. Brazylijski sędzia obejrzał tę sytuację i przyznał kolegom rację.