Korespondencja z Dauhy
Nakaz przeniesienia namiotów wypłynął podobno z otoczenia samego emira, może nawet od jego brata. Według „New York Timesa” przekazali go trzej niezidentyfikowani członkowie królewskiej rodziny. Organizatorzy tydzień przed startem imprezy w pośpiechu przesuwali więc przygotowane pod beczki z nalewakami stanowiska na ośmiu mundialowych stadionach.
Katarczycy wyjaśniali podobno, że widoczność alkoholu może wywołać niepokój obywateli i zagrozić bezpieczeństwu imprezy, choć w tym konserwatywnym kraju przyjmowania procentów nikt nie zakazuje - jest ono jedynie ściśle reglamentowane.
Czytaj więcej
To będzie pierwszy mundial w świecie arabskim, na środku pustyni. Mecz otwarcia Katar – Ekwador w niedzielę.
Przyjezdni mogą kupić go w wybranych hotelach za okazaniem paszportu, a obcokrajowcy rezydujący w kraju - zarabiający minimum 3 tys. riali miesięcznie (ok 4 tys. zł), po ukończeniu 21. roku życia - także w sklepie Qatar Distribution Company (QDC), przed którym często ustawiają się kolejki. Wymaga to oczywiście specjalnej licencji, której nie dostanie żaden muzułmanin.