Grzechy główne Kataru

Bojkotu mundialu nie będzie, choć są ku temu powody. Futbol sprzedał się za petrodolary i trudno się dziwić, gdyż jego władcy od dawna są sprzedajni.

Publikacja: 17.10.2022 03:00

Emir Kataru Tamim bin Hamad al-Thani (z lewej) i Władimir Putin (w środku) podczas politycznego spot

Emir Kataru Tamim bin Hamad al-Thani (z lewej) i Władimir Putin (w środku) podczas politycznego spotkania w Kazachstanie

Foto: Contributor/Getty Images

Mundial zorganizuje kraj bez piłkarskiej tradycji i klasowych graczy, o powierzchni województwa świętokrzyskiego. Są niepodważalne poszlaki, że o przyznaniu prawa organizacji turnieju decydowały łapówki, a podczas budowy stadionów ginęli robotnicy pracujący za głodowe pensje.

Mistrzostwa świata ugości kraj, gdzie homoseksualizm jest zagrożony więzieniem, a budowa infrastruktury pośrodku pustyni pozostawi po sobie przytłaczający ślad węglowy. Powodów do sprzeciwu nie brakuje.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Mundial 2022
Influencer świętował na murawie po zwycięstwie Argentyny. FIFA prowadzi dochodzenie
Mundial 2022
Messi wskrzesza przeszłość. Przed Argentyną otwiera się szansa na lepsze jutro
Mundial 2022
Hubert Kostka: Idźmy argentyńską drogą
Mundial 2022
Szymon Marciniak: Z dżungli na salony
Mundial 2022
Stefan Szczepłek o finale mundialu: Tylko w piłce takie rzeczy